Zapisy te nakazują producentom samochodów udostępnienie tych danych niezależnym warsztatom, producentom części i ich dystrybutorom w sposób umożliwiający wykorzystanie ich do łatwiejszej identyfikacji coraz bardziej skomplikowanych części motoryzacyjnych. Do tej pory te dane nie były udostępniane operatorom niezależnego rynku.

Niezależny rynek motoryzacyjny składa się nie tylko z warsztatów, ale również z niezależnych producentów części motoryzacyjnych, firm dystrybucyjnych i sklepów, a także całej infrastruktury logistycznej umożliwiającej szybkie dostawy części do warsztatów. Rynek niezależny nie ustępuje praktycznie wielkością rynkowi koncernów motoryzacyjnych, ale mało który kierowca o tym wie czy nawet się tego spodziewa.

Przyjmując poprawki do Euro 5 Komisja Europejska podkreśliła dwie ważne zasady europejskiego prawodawstwa. Po pierwsze, to rozwiązanie wspiera uczciwą konkurencję na rynku napraw i obsługi samochodów, ponieważ teraz wszyscy jego uczestnicy mają ten sam dostęp do potrzebnych informacji. Zasada zachowania konkurencji w Unii Europejskiej zakłada, że uczciwa konkurencja wymaga dostępności do informacji potrzebnych w celu uzyskania dostępu do rynku. Wyobraźmy sobie firmę tworzącą oprogramowanie komputerowe, która nie otrzymałaby żadnych informacji od wydawcy systemu operacyjnego komputera. Oznaczałoby to, że nie byłoby wydawane żadne niezależne oprogramowanie. Tak rozpoznawalne marki jak SAP czy Adobe prawdopodobnie nigdy by nie powstały. Ten, przyznajmy, dość ekstremalny przykład pokazuje, jak ważny jest wolny dostęp do informacji, jeśli chcemy mówić o uczciwej konkurencji. O tym, jak ważna jest wolna konkurencja świadczą wyroki sądów, które surowo karały uczestników rynku za nawet niewielkie próby ograniczenia dostępu do rynku konkurentom.

Po drugie, przyjęte poprawki wzmacniają prawo do mobilności po cenach regulowanych przez wolną konkurencję. Dowodem, jak ważny jest to temat dla Unii jest jej zaangażowanie w obecny i przyszły kształt transportu prywatnego i publicznego.

Zanim poprawki do rozporządzenia Euro 5 weszły w życie, uczestnicy niezależnego rynku motoryzacyjnego byli w niekorzystnej sytuacji z powodu braku dostępu do informacji przez koncerny samochodowe. Katalogi części zamiennych publikowane przez producentów samochodów zawierają numery części (zwane numerami OE), które są powiązane z konkretnymi egzemplarzami samochodów dzięki unikalnemu numerowi VIN (Vehichle Identification Number). Pozostali uczestnicy rynku nie mieli dostępu do numerów VIN. To powodowało, że jednoznaczna identyfikacja danego egzemplarza samochodu wraz z jego wyposażeniem i pasującymi do niego częściami zamiennymi stawała się coraz trudniejsza. Operatorzy niezależnego rynku motoryzacyjnego musieli wkładać coraz większy wysiłek, by prawidłowo identyfikować części zamienne. Coraz bardziej skomplikowane warianty modeli, wyposażenia dodatkowego i systemy elektroniczne oznaczały dla operatorów rynku niezależnego coraz większe trudności.

Właśnie w tym ograniczeniu Unia Europejska dostrzegała poważne zaburzenie konkurencji, co spowodowało odpowiedź w postaci poprawek do odpowiednich przepisów. Niepotrzebnie ponoszone wysiłki i związane z nimi dodatkowe koszty nie będą już konieczne, co powinno spowodować stabilizację cen na rynku. W końcu, jeśli operatorzy rynku niezależnego otrzymają te same możliwości co pozostali uczestnicy rynku, będą w stanie produkować, dystrybuować i montować części zamienne w jeszcze bardziej opłacalny sposób, co oznacza silniejszą konkurencję na całym rynku napraw i obsługi samochodów.

Do tej pory konkurencyjność operatorów niezależnego rynku części motoryzacyjnych i napraw samochodów (czyli małych i średnich przedsiębiorstw) była niepotrzebnie ograniczana i olbrzymi potencjał sprzedaży po prostu nie mógł być wykorzystany. Naprawy trwały niepotrzebnie długo, a firmy działały w warunkach sztucznie ograniczonej konkurencji cenowej. Dotychczasowe dość niejasne przepisy zaczęły w konsekwencji zagrażać 4,6 mln miejsc pracy w całej Europie. Z tych powodów FIGIEFA, międzynarodowa federacja z siedzibą w Brukseli, która reprezentuje operatorów niezależnego rynku motoryzacyjnego, od 2009 zabiegała o zwrócenie uwagi Komisji Europejskiej na ten problem i zmodyfikowanie obowiązujących rozwiązań prawnych.

- Bardzo cieszy nas decyzja Komisji Europejskiej - mówi Michel Vilatte, prezydent FIGIEFA. - To dobra wiadomość dla europejskich kierowców. Decyzja KE sprawi, że operatorzy niezależnego rynku motoryzacyjnego nadal będą stanowić alternatywę dla sieci serwisowych producentów pojazdów. Jednak prezydent FIGIEFA doradza zachowanie ostrożności: - Nowe prawo jest krokiem w dobrym kierunku. Prosimy jednak Komisję Europejską o przyglądanie się stosowaniu tego prawa w praktyce, tak aby mieć pewność że koncerny samochodowe będą wywiązywać się z nałożonych na nie zobowiązań. Michel Vilatte zaznaczył także: - Informacje będą użyteczne tylko wtedy, gdy wolny rynek otrzyma je w odpowiedniej, elektronicznej formie.