- Wydział komunikacji na Mokotowie korzysta z tablic z tzw. czwartego zasobu, co oznacza kombinację odpowiednio cyfry, litery i kolejnych cyfr
- Wbrew obawom niektórych mediów uruchomienie kolejnego zasobu tablic rejestracyjnych zaczynających się na WE wcale nie wiąże się ryzykiem jeszcze większego zatłoczenia ulic niż obecnie
- Wiele samochodów zarejestrowanych na Mokotowie łatwo znaleźć w serwisach ogłoszeniowych aut poleasingowych w całym kraju
Czwarty zasób tablic rejestracyjnych oznacza, że na drogach pojawi się więcej samochodów z dość charakterystycznymi oznaczeniami. Auta rejestrowane na warszawskim Mokotowie otrzymają bowiem tablice zaczynające się literami WE z kombinacją cyfry, litery i kolejnych trzech cyfr. To zaś oznacza, że według szacunków urzędników zarejestrowano już ok. 700 tys. pojazdów w dzielnicy, w której mieszka ok. 220 tys. osób.
Karolina Gałecka, rzeczniczka stołecznego ratusza, cytowana przez Gazetę Wyborczą, wyjaśnia – „Te ok. 700 tys. tablic rejestracyjnych, które już zostały wydane na Mokotowie, to tablice do samochodów osobowych, ciężarowych i przyczep. Ta liczba nie jest równoznaczna z liczbą obecnie zarejestrowanych pojazdów w całej Warszawie. Na koniec 2019 r. ta liczba wynosiła 1 610 052 sztuk”.
Przeczytaj też:
Imponujący wynik nie oznacza jednak, że Mokotów czy sąsiednie dzielnice zakorkują się już na dobre. Wbrew obawom niektórych mediów uruchomienie kolejnego zasobu tablic rejestracyjnych zaczynających się na WE wcale nie wiąże się ryzykiem jeszcze większego zatłoczenia ulic niż obecnie. Nie jest bowiem tajemnicą, że w wielu miejscach kraju bez trudu trafimy na samochody z warszawskimi rejestracjami (np. WE, WD i inne), które na co dzień poruszają się z dala od stolicy. Wbrew pozorom prowadzą je nie tylko mieszkańcy Mokotowa, ale także osoby spoza Warszawy, które korzystają np. z różnych form leasingu (na Mokotowie nie brakuje firm leasingowych i banków).
Tablice zaczynające się na litery WE łatwo znaleźć także w serwisach ogłoszeniowych, gdzie wystawiane są poleasingowe samochody. Tylko w kilku serwisach doliczyliśmy się za każdym razem od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu aut na tablicach z Mokotowa. O bogatą ofertę aut na WE (a także na WD) łatwo np. u różnych dealerów w województwie śląskim czy wielkopolskim. Gdy zatem w niedalekiej przyszłości trafią do kolejnych nabywców, to wbrew pozorom mogą pozostać na dotychczasowych numerach rejestracyjnych. Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Infrastruktury będzie bowiem można zachować dotychczasowe numery w ramach nowelizacji przepisów (o terminie wejścia w życie poinformuje minister ds. cyfryzacji). Otwartą kwestią pozostaje, czy mieszkając gdzieś w głębi kraju, chcemy poruszać się na „warszawskich blachach”.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo