Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Czy Rosja wymusi poważne zmiany w procesie produkcji samochodów? To możliwe

Czy Rosja wymusi poważne zmiany w procesie produkcji samochodów? To możliwe

W przemyśle motoryzacyjnym szeroko korzysta się z wielu metali szlachetnych. Wśród nich są np. pallad oraz platyna, które wykorzystuje się m.in. do produkcji katalizatorów, obecnych w każdym nowym (i nie tylko nowym) samochodzie. Aktualna sytuacja na międzynarodowych rynkach może jednak wymusić tutaj sporą zmianę — np. znacznie szersze niż dotąd wykorzystanie wspomnianej już platyny zamiast palladu.

Katalizator
KatalizatorŹródło: Shutterstock / Ulianenko Dmitrii

Już teraz producenci samochodów intensyfikują swoje wysiłki, aby ograniczyć zużycie palladu, wykorzystywanego m.in. w katalizatorach, i w miejsce tego metalu sięgnąć po platynę. Głównym powodem tych działań są obawy o dostawy palladu z Rosji.

Przejście z palladu na platynę przyniesie producentom samochodów podwójną korzyść. Po pierwsze ograniczy koszty produkcji, a po drugie, co szczególnie ważne po napaści Rosji na Ukrainę, umożliwi uniezależnienie się od dostaw z niepewnego źródła.

Koncerny samochodowe już wcześniej zaczęły odchodzić od palladu, rzadkiego metalu wykorzystywanego m.in. w katalizatorach samochodowych, i na początku zadecydowały o tym prawa ekonomii — platyna pozwala zaoszczędzić pieniądze, bo jest znacznie tańsza. Ale jak informuje w swoim komunikacie Reuters, producenci aut mają świadomość, że zbyt szybkie przejście z wykorzystania jednego pierwiastka na rzecz drugiego doprowadziłoby do zwiększenia popytu na platynę, co mogłoby doprowadzić do podniesienia jej ceny i równoczesnego odwrotnego wpływu na pallad.

Obecnie Rosja dostarcza na rynki światowe ok. 25-30 proc. palladu i ok. 8-10 proc. platyny. Na razie nie ma żadnych sygnałów wskazujących na to, żeby wojna w Ukrainie, której konsekwencją są m.in. międzynarodowe sankcje nałożone na agresora, ograniczyła rosyjski eksport. Ale przy przedłużającym się konflikcie nie można wykluczyć tego, że producenci przestaną wykorzystywać dostarczany przez Rosję metal, a także tego, że rządy innych krajów wprowadzą dalsze ograniczenia.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak powiedział cytowany przez Reutersa Trevor Raymond z WPIC (World Platinum Investment Council), znacząco zwiększył się wysiłek związany z próbą zastąpienia palladu. Może to przynieść koncernom motoryzacyjnym ogromne oszczędności, a do tego minimalizuje ryzyko związane z potencjalnym brakiem dostępności tego metalu. Potwierdzeniem mogą być obecne ceny. Platyna, której uncja kosztuje ok. 950 dolarów, jest około dwukrotnie tańsza od palladu. Każdego roku producenci samochodów zużywają ok. 2,5-3 mln uncji platyny i ok. 8,5 mln uncji palladu.

W swoim najnowszym kwartalnym raporcie WPIC przekazał, że w bieżącym roku na rynku platyny wynoszącym ok. 8 mln uncji rocznie nadpodaż sięgnie ok. 627 tys. uncji po nadwyżce 1,13 mln uncji w ubiegłym roku. W pierwszym kwartale popyt na platynę zmniejszył się o 26 proc. rok do roku i przy spadku podaży o 13 proc. nadwyżka wyniosła 167 tys. uncji. Co ciekawe, mimo nieznacznego zmniejszenia się popytu (5 proc.) i zwiększenia podaży (2 proc.) na platynę w porównaniu z 2021 r., popyt w branży motoryzacyjnej mógłby zwiększyć się o 16 proc., co wiąże się m.in. ze zwiększeniem produkcji lekkich pojazdów dostawczych.

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków