- Rifter będzie oferowany w dwóch wersjach długości nadwozia: 4,4 m oraz 4,75 m.
- Modele pięciomiejscowe i siedmiomiejscowe będą oferowane w obu długościach nadwozia
- Pojawi się bogato wyposażona wersja GT Line z 17 calowymi felgami i specjalnym wykończeniem w kolorze nazwanym Noir Onyx
- W ramach opcji napęd na 4 koła przygotowany wspólnie z firmą Dangel
Peugeot Partner czy Rifter? A może jedno i drugie? To, co nie ulega wątpliwości: Peugeot nie chce jeszcze zdradzić, jak będą nazywane wersje dostawcze. Na razie firma ujawniła nazwę modelu, który zastępuje dobrze znanego Partnera Tepee. Nazywać się będzie Rifter.
Rifter to rzecz jasna konstrukcyjnie samochód mocno spokrewniony z zaprezentowanymi wcześniej Citroenem Berlingo i Oplem Combo. Pojazd będzie zatem oferowany z dwoma długościami nadwozia, czyli 4.4 m oraz 4.75 m. Obie odmiany będzie można zamówić z dodatkowym rzędem foteli ,zmieniając pojazd w siedmioosobowy.
Pod maską dalej silniki benzynowe i diesla. Wszystkie dostosowane do normy Euro 6.2. Do wyboru 1.2 PureTech o mocy 110 KM i 130 KM oraz zupełnie nowe diesle BlueHDi o pojemności 1.5 l i mocy 75 KM, 100 KM i 130 KM (na niektóre rynki moc nieco obniżono). Co ważne, bez względu na to, czy do baku lejemy olej napędowy, czy benzynę to standardowo będzie stosowany filtr cząstek stałych, czyli FAP.
Zależnie od wersji silnikowej będzie można skorzystać nie tylko z manualnej skrzyni biegów (w słabszych dieslach 5 przełożeń, a w pozostałych 6) ale także 8 stopniowego automatu EAT8, który będzie oferowany wyłącznie z najmocniejszymi jednostkami PureTech i BlueHDi o mocy 130 KM.
Podobnie jak Citroen i Opel także Peugeot chwali się wyposażeniem z zakresu bezpieczeństwa. Oczywiście nie wszystkie elementy będą instalowane standardowo. Zależnie od odmiany będą takie dodatki jak elektryczny hamulec postojowy, adaptacyjny tempomat, system rozpoznawania ograniczeń prędkości z możliwością dodania do ogranicznika, aktywne monitorowanie pasa ruchu, kontrola skupienia kierowcy, hamowanie awaryjne, automatyczne światła, monitorowanie martwego pola, stabilizacja toru jazdy przyczepy i dostęp bezkluczykowy. Co ciekawe poduszkę czołową pasażera schowano w dachu, by wygospodarować większy schowek (wszystkie na pokładzie mają łączną pojemność aż 186 litrów).
W kabinie znajdziemy niezależne fotele w 2 i 3 rzędzie. W przyszłym roku pojawią się odmiany z funkcją Magic Flat, dzięki której będzie można schować siedzenia w podłodze. Do tego czasu pozostaje skorzystać ze standardowych wersji, w których fotele można zdemontować.
Rifter podobnie jak nowe modele osobowe Peugeota otrzymał najnowszą generację systemu multimedialnego. W desce rozdzielczej wygospodarowano miejsce aż na 8 calowy ekran dotykowy, ładowarkę indukcyjną, gniazda USB oraz radio dostosowane do funkcji Mirror Link, CarPlay i Android Auto. W ramach opcji: informacje o ruchu drogowym online, wyszukiwanie parkingów i dane pogodowe przygotowane przez TomTom.
Wśród opcjonalnych dodatków warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden dla miłośników bezdroży. Peugeot przygotował opcję kontroli trakcji Advanced Grip Control, system wspomagania utrzymania prędkości podczas zjazdów oraz specjalne opony Michelin Lattitude Tour Mud&Snow. Ile trzeba będzie za nie zapłacić? Tego jeszcze nie wiadomo. Na ceny nowego modelu trzeba jeszcze poczekać. Sprzedaż rozpocznie się we wrześniu.