Około godziny trzeciej nad ranem w poniedziałek jeden ze strażników miejskich zauważył, że coś niepokojącego dzieje się na Rynku Głównym w Krakowie. Na przekazie z kamery monitoringu operator dostrzegł jeżdżącą po płycie rynku Dacię Duster. Przed pędzącym z ogromną prędkością kierowcą uciekali przerażeni piesi. Na miejsce szybko wysłano wszystkie dostępne patrole straży miejskiej.

Zobacz także: Wypożyczył Maserati i zjechał w Rzymie ze Schodów Hiszpańskich

Nagi kierowca pędził po rynku w Krakowie

Kiedy samochód jechał w stronę ulic Mikołajskiej i Krzyża, strażnikom miejskim udało się zajechać mu drogę. Prowadzący samochód mężczyzna nie tylko podjął próbę ucieczki, ale także, jak wynika z relacji krakowskiej straży miejskiej, próbował przejechać jednego ze strażników, któremu na szczęście nic się nie stało.

Kiedy ostatecznie udało się zakończyć ten nocny rajd "wówczas mężczyzna wyskoczył z pojazdu i całkiem nagi zaczął uciekać" wynika z relacji strażników. Piesza ucieczka również się nie powiodła i mężczyzna został zatrzymany. Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe, które zabrało kierowcę do szpitala.

Jak podaje serwis RMF24, 49-letni mężczyzna był trzeźwy. Wstępna kwalifikacja może dotyczyć czynnej napaści na funkcjonariusza. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.