- Atak Izraela na Iran spowodował gwałtowny wzrost światowych cen ropy naftowej
- Iran jest dużym producentem ropy naftowej
- Przez cieśninę Ormuz pomiędzy Iranem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi transportowane jest blisko 20 proc. światowej produkcji ropy
- Z kilkudniowym opóźnieniem zobaczymy wyższe ceny paliw na stacjach w Polsce
Jeśli przygotowane wczoraj cotygodniowe komentarze ekspertów mogły mówić o stabilizacji cen, ewentualnie o zbliżającym się końcu cyklu obniżek cen paliw na stacjach, to dziś rano wypadałoby je skorygować. Oto bowiem w ciągu dosłownie kilkudziesięciu minut ceny ropy wzrosły do poziomu sprzed trzech lat – czyli do rekordowo wysokiego poziomu.
Izrael atakuje Iran, ceny ropy w górę
A to wszystko efekt ataku Izraela na Iran – państwo, które samo wydobywa ok. 4 proc. światowej produkcji ropy naftowej i leży nad cieśniną, przez którą przepływa znaczna część światowej floty statków przewożących ropę i produkty ropopochodne. No i pojawia się ryzyko rozlania konfliktu na sąsiednie państwa, które również są producentami i eksporterami ropy naftowej. Z tej przyczyny eksperci prognozują, iż konflikt może mieć nie tylko wpływ na ceny paliw, lecz także na inflację – w wielu regionach i krajach świata, w tym w Polsce.
W piątek rano ropa droższa o ponad 9 proc. niż w czwartek
Po początkowym wzroście cen ropy o kilkanaście proc. ceny nieco spadły, ale w piątek przed południem za baryłkę (159 litrów) ropy Brent trzeba zapłącić 73,5 dolara – o blisko 10 dolarów więcej niż tydzień temu.
Hurtowe ceny paliw w Polsce, które delikatnie rosną od kilku dni, prawdopodobnie wystrzeląw poniedziałek – no chyba, że dojdzie do niespodziewanego uspokojenia sytuacji na Bliskim Wschodzie. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że w ciągu kilku dni kierowcy odczują pierwsze poważne podwyżki cen paliw na stacjach.
Podwyżki cen paliw już w przyszłym tygodniu
Według prognozy e-Petrol już w przyszłym tygodniu można spodziewać się podwyżek cen paliw. Piątkowa prognoza jest wyższa od prognozy z zeszłego tygodnia w przypadku benzyny 95 o sześć groszy na litrze, a w przypadku oleju napędowego o 6 groszy. Kolejne dni mogą jednak przynieść zdecydowanie wyższe ceny, co zależy od rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie.