W Lesznie 18 września policjanci patrolujący ulice miasta nieoznakowanym radiowozem zauważyli motocyklistę, który, choć nie jechał agresywnie i szybko, to postanowił inaczej pokazać swoje "umiejętności" panowania nad maszyną.

Podczas jazdy postanowił on poćwiczyć nieco akrobatyki. Przed maską radiowozu w pewnym momencie stanął na motocyklu i puścił kierownicę jednośladu. Na jego nieszczęście wszystko zostało uwiecznione na policyjnym wideorejestratorze.

Funkcjonariusze, widząc to niebezpieczne zachowanie, natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu kierującego motocyklem marki Honda, którym okazał się 21-latek. Mundurowi podczas rozmowy poinformowali go, że jego zachowanie powodowało zagrożenie przy padającym deszczu i śliskiej nawierzchni.

Młody motocyklista nie uniknął kary. Za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla siebie i innych uczestników otrzymał mandat w wysokości 2 tys. zł i 10 punktów karnych.