Auto Świat Wiadomości Aktualności Ludzie Tuska gnają 120 km/h przez miasto

Ludzie Tuska gnają 120 km/h przez miasto

Dyrektor generalny kancelarii premiera Michał Widelski gna ze swoimi współpracownikami przez Warszawę, przekraczając dozwoloną prędkość aż o 70 km/h. A na zwróconą mu uwagę odpowiada szorstko: – To nie ja trzymam ręce na kierownicy.

Ludzie Tuska - 120 km/h przez miasto
Fakt24
Ludzie Tuska - 120 km/h przez miasto

Jego kierowca, który wozi najważniejsze osoby w państwie, popisuje się jeszcze większą "kulturą". – Spier…! – wrzasnął. A gdybyś kogoś przejechał?

"Jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych jest prędkość" – od lat jak mantrę powtarzają to policjanci, eksperci od ruchu drogowego, a ostatnio i ministrowie. Rządowe programy poprawy bezpieczeństwa drogowego mają doprowadzić do spadku liczby zabitych i rannych w wypadkach drogowych. Okazuje się jednak, że urzędnicy tego samego rządu, który chwali się dbałością o poprawę bezpieczeństwa na drogach, sami zachowują się jak drogowi mordercy!

Fotoreporter Faktu przekonał się o tym na własne oczy. Służbowa limuzyna z dyrektorem Michałem Widelskim na pokładzie gnała jedną z głównych arterii warszawskiego Ursynowa z prędkością dochodzącą do 120 km/h!

Kierujący limuzyną z kancelarii premiera przez ruchliwe skrzyżowania przejeżdżał z prędkością 80 km/h, za nic mając znaki wyznaczające, z jakiego pasa w jakim kierunku można jechać. Na filmie z tego rajdu doskonale widać, jak z pasa do skrętu w lewo kierowca jedzie na wprost. Rozmyślił się? Zagapił? Nie, raczej za nic ma życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego!

Kiedy nasz fotoreporter podszedł zapytać, dlaczego limuzyna gnała przez miasto z kosmiczną prędkością, od dyrektora Widelskiego usłyszał, że to nie on trzyma ręce na kierownicy. A od kierowcy soczyste i chamskie: – Spier...!

Czy to nowa doktryna rządowej polityki poprawy bezpieczeństwa na drogach?! Nie, to zwykłe chamstwo, brak kultury i wyobraźni. W 2012 roku na polskich drogach zginęło 3520 osób. Wiele dlatego, że kierowcy za nic mieli obowiązujące ograniczenia prędkości.

Szkoda, że dla eliminacji tego zjawiska rząd stawia na przemysł fotoradarowy i wyzywa innych od morderców, a nie zacznie od naprawy własnego środowiska – bezkarnych urzędników gnających służbowymi autami i polityków kryjących się za immunitetem.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków