Każda grupa ma swój żargon. Dotyczy to także kierowców (zwłaszcza zawodowych) oraz mechaników i handlarzy. Jak się rozpędzą, potrafią ułożyć zdanie, którego postronna osoba kompletnie nie zrozumie. Wiele określeń przenika przy tym do powszechnego języka i traci na "ekskluzywności". Jeszcze więcej jest w miarę ogólnie znanych, ale niezbyt często używanych poza kręgiem kierowców, mechaników i handlarzy.

Chcesz je poznać? Chcesz się przekonać, czy zrozumiesz człowieka z serwisu lub komisu? Zapraszamy.