Po przejęciu stacji benzynowych sieci Star PKN Orlen sukcesywnie prowadzi ich rebranding, czego efektem są coraz liczniejsze stacje Orlenu w Niemczech. Okazuje się jednak, że na jednej z nich, położonej obok obwodnicy Berlina stacji Seeberg Ost, polski koncern boryka się z problemami kadrowymi, o czym informuje kartka wywieszona przy wejściu na stację. Sytuację tę potwierdził "Business Insider", który odwiedził wspomniane miejsce.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Efektem "trudnej sytuacji personalnej" jest m.in. ograniczenie działalności tutejszego bistro. W konsekwencji klienci stacji mogą zjeść oferowane przekąski jedynie w godzinach 11-18, przy czym mowa o jedzeniu w opakowaniach na wynos. Całą sytuacją są zaskoczeni sami Niemcy, którzy pytani przez "Business Insider" stwierdzili, że na innych pobliskich stacjach podobnego problemu nie ma.

O wyjaśnienie tej niecodziennej sytuacji, poproszona została szefowa komunikacji Orlen Deutschland, Birgit Schmidt. Ta zaprzeczyła istnieniu problemów kadrowych, a obecną sytuację uzasadniła chorobą Covid-19, która dotknęła kilku pracowników. Jednocześnie Schmidt stwierdziła, że w zbliżającym się sezonie letnim restauracja będzie pracowała dłużej, a dodatkowo poszerzy się oferta świeżo przyrządzanych dań.