Napisy na tylnych klapach samochodów znowu wracają do mody. Niegdyś znajdowały się głównie na autach użytkowych, szczególnie pochodzących od amerykańskich marek, czy naśladujących ten styl Japończyków, choć trafiały się także w Europie, czego dobrym przykładem jest pierwsza generacja Volkswagena Caddy.
Dziś spotkać je można także na SUV-ach, crossoverach czy autach osobowych. Nic dziwnego więc, że element taki znalazł się także w projekcie Najnowszego Jeepa Wagoneera. Jego tylna klapa powinna wyglądać, jak na zdjęciu poniżej.
Model ten ma także podobny napis na masce, co świetnie widać na zdjęciu otwierającym materiał.
Na twitterze pojawiło się jednak zdjęcie, które pokazuje klapę, na której przy montażu napisu coś jednak nie do końca wyszło. Wpadka montażowa wyszła ponoć przy okazji przeglądu samochodu przed wydaniem go klientowi.
Całość wygląda, jakby pracownik montujący napis miał naprawdę słaby dzień. Serwis Jalopnik zapytał przedstawiciela amerykańskiego oddziału Jeepa o całą sprawę. W odpowiedzi potwierdzono, że owszem, zdarzały się drobne problemy z urządzeniami stosowanymi podczas montażu napisu na tylnej klapie Wagoneera, ale już sobie z nimi poradzono, i jakość będzie już znacznie lepsza.
Więcej o tym modelu i jego większym "bracie", Jeepie Grand Wagoneer można przeczytać w materiale: Wagoneer i Grand Wagoneer, czyli Jeepy w luksusowym wydaniu.