- Ministerstwo Infrastruktury planuje podwyżki opłat za przeglądy techniczne pojazdów o ponad 20 proc. Jednak to nie to powinno zmartwić część kierowców
- Procedury badania technicznego zostaną zaostrzone i to znacząco. Badania techniczne będą wyglądać inaczej
- Wprowadzenie nowych przepisów zaplanowano na 2025 r., celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach i ochrona środowiska
Ministerstwo Infrastruktury podniesie opłaty za obowiązkowe przeglądy techniczne i zaostrzy ich procedury. Proponowane regulacje mają zapewnić wyższy poziom bezpieczeństwa na drogach i lepszą ochronę środowiska, a podwyżki dostosować kwoty do realiów rynkowych. Przypomnijmy, że obecne stawki nie były zmieniane od ponad 20 lat (od 2004 r.).
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoO ile zdrożeją badania techniczne w 2025 r.?
Obecna opłata za przegląd samochodu osobowego, wynosząca 98 zł, ma wzrosnąć do 117 zł, co oznacza podwyżkę o ponad 20 proc. Eksperci podkreślają, że zmiana ta ma na celu dostosowanie kosztów do współczesnych realiów gospodarczych.
Organizacje zrzeszające Stacje Kontroli Pojazdów (SKP) postulowały jednak jeszcze większe podwyżki. Jak argumentują, proponowane 117 zł nadal nie pokrywa rzeczywistych kosztów związanych z działalnością diagnostyczną. Niektóre stacje sugerowały podniesienie opłat nawet do 260 zł, co zapewniłoby możliwość utrzymania wysokiego poziomu usług.
Nowe stawki za badania techniczne mają prezentować się następująco:
- 117 zł za badanie techniczne samochodu osobowego (dziś to 98 zł),
- 194,4 zł za badanie techniczne samochodu z instalacją LPG (dziś to 162 zł),
- 74,4 zł za badanie techniczne motocykla (dziś to 62 zł),
- 183,6 zł za badanie techniczne samochodu ciężarowego (dziś to 153 zł).
Jak będą wyglądać nowe przeglądy techniczne?
Wraz z podwyżką cen przeglądów planuje się zaostrzenie procedur ich przeprowadzania. Nowe regulacje obejmą bardziej rygorystyczne normy emisji spalin i poziomu hałasu. Na stacjach kontroli pojazdów pojawią się specjalistyczne urządzenia, takie jak liczniki cząstek stałych czy sonometry, które dokładniej sprawdzą, czy pojazd spełnia normy ekologiczne.
Diagności będą szczególnie uważnie kontrolować samochody pod kątem usunięcia filtrów cząstek stałych (DPF) i modyfikacji układów oczyszczania spalin. Pojazdy, które nie spełniają wymagań technicznych, nie otrzymają pozytywnego wyniku badania. Nowe procedury mają przyczynić się do wycofania z dróg samochodów, które nie są przyjazne środowisku, co ma poprawić jakość powietrza oraz komfort akustyczny w miastach.
Planowane zmiany wywołują różnorodne emocje wśród zainteresowanych grup. Właściciele SKP entuzjastycznie odnoszą się do podwyżek, wskazując, że obecne opłaty są nieadekwatne względem rosnących kosztów utrzymania infrastruktury i inwestycji w nowoczesny sprzęt.
Z kolei kierowcy wyrażają obawy związane z podwyższonymi kosztami utrzymania samochodów. Istnieją obawy, że zaostrzone normy techniczne i ekologiczne mogą wymagać kosztownych napraw w celu uzyskania pozytywnego wyniku przeglądu technicznego, co w połączeniu ze wzrostem stawek przeglądów oraz kosztów ubezpieczenia, będzie stanowić dodatkowe obciążenie finansowe.
Jakie kary za brak przeglądu? To też się zmieni
Nowe przepisy zostaną uzupełnione zaostrzeniem sankcji za brak ważnego badania technicznego. Obecnie mandat za korzystanie z pojazdu bez aktualnego przeglądu wynosi od 1500 do 5000 zł, w zależności od stanu technicznego samochodu oraz czasu od wygaśnięcia badania. Po wprowadzeniu zmian kary mają być wyższe, aby skuteczniej egzekwować przestrzeganie nowych norm i przepisów.
Zmiany, które wejdą w życie w 2025 r., zmierzają do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach oraz przeciwdziałania negatywnemu wpływowi pojazdów na środowisko. Decyzja o finalnym kształcie nowych regulacji nadal podlega konsultacjom. O ich wynikach będziemy informować na Auto Świecie.