Według miażdżącego raportu ADAC kierowca, który utknąłby we wszystkich zeszłorocznych korkach na niemieckich autostradach, straciłby w nich razem... 39,5 roku! Równie imponująco (i przerażająco zarazem) przedstawia się łączna długość tych zatorów. Gdyby ustawić za sobą zablokowane auta, kolejka sięgnęłaby 850 tys. km!
A przypomnijmy, że mówimy o statystykach z tylko jednego roku. To szokujące dane, ale niemiecki automobilklub szacuje, że w 2019 r. (czyli jeszcze przed pandemią) łączna długość korków była wyższa nawet o 40 proc. Jak widać, ograniczenia prędkości na wszystkich odcinkach autostrad wcale nie są Niemcom potrzebne.
Raport ADAC o niemieckich autostradach: najgorzej w wakacje
Chociaż ruch na niemieckich autostradach sukcesywnie wzrastał już od czerwca, krytycznym miesiącem był sierpień. Wówczas kierowcy zostali uwięzieni w korkach o łącznej długości wynoszącej niemal 123 tys. km! Tylko w tym jednym miesiącu zgłoszono 83 tys. utrudnień.
Jeśli chodzi o wyniki dzienne, najgorsze okazały się poniedziałek 8 lutego i wtorek 9 lutego. Ekstremalne pogorszenie warunków atmosferycznych z powodu ataku zimy doprowadziło do utworzenia przez te dwa dni 8,8 tys. korków o łącznej długości... 17,7 tys. km.
Ale do powstawania takich zatorów przyczynia się nie tylko pogoda. W znacznej mierze spowolnieniu ruchu winne są wszechobecne budowy, Niemcy bowiem stale modernizują swoją sieć autostrad (na marginesie w 2020 r. mieli aż 13,2 tys. km dróg o takim statusie). Prace remontowe były najbardziej nasilone we wrześniu, kiedy na terenie całego kraju w przebudowie były dokładnie 984 odcinki.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Rekordy korków na niemieckich autostradach
Zeszłorocznym rekordzistą okazał się korek o długości 32 km, który powstał w sobotę 31 lipca na fragmencie autostrady A8 łączącym miejscowość Grabenstätt z przejściem granicznym w Bad Reichenhall. W całym 2021 r. powstało 158 korków, których długość przekraczała 20 km. Trzy najbardziej zatłoczone landy to Nadrenia Północna-Westfalia (32 proc. zatorów), Bawaria (16 proc.) i Badenia-Wirtembergia (9 proc.).
Statystycznie korki w Niemczech najczęściej paraliżują autostrady w środy i czwartki. Największy ruch obserwowany jest głównie w godzinach szczytu, czyli od 6.00 do 9.00 rano i po południu – od 13.00 do 18.00. Na kiedy zatem najlepiej zaplanować podróż przez Niemcy? Na którąś z sobót, bo wtedy korki są najkrótsze. Tylko nie wybierajcie przypadkiem autostrady A12 lub A3, bo to one prowadzą w ogólnym rankingu największego zatłoczenia. I co, dalej ekscytuje was myśl o przejażdżce po "niemieckich autobahnach"?