Porsche
Producent sportowych samochodów podchodzi do swojej pracy bardzo poważnie. Każdy element pełni jakąś funkcję i nie inaczej jest w przypadku dekielków felg. Żeby zrozumieć jaki patent zastosowali projektanci z okolic Stuttgartu, to musimy opowiedzieć o logo Porsche, które znane jest całemu światu. Ma ono kształt herbu, a więc jego dolne krawędzie schodzą się w sposób przypominający grot strzały. I ten fakt postanowili wykorzystać inżynierowie z Zuffenhausen. Jak się okazuje, logo umiejscowione jest w taki sposób, aby wskazywać na... wentyl. Zapraszamy do wertowania zdjęć nowych modeli Porsche - na oficjalnych zdjęciach marki logo prawie zawsze pokazuje wentyl. Wyjątek stanowią samochody z systemem mocowania felg na centralną śrubę.
Alpina
Niemieckiemu tunerowi poświęciliśmy niejeden materiał. Warto jednak wspomnieć o Alpinie również w kontekście dekielków felg. Kultowe obręcze montowane od lat w prawie niezmienionej formie do produktów z Buchloe skrywają ciekawą tajemnicę. Mianowicie wentyle felg wyprowadzone są blisko centralnego punktu obręczy i schowane pod deklami. Tak, Burkard Bovensiepen jest zwolennikiem teorii, że wentyle psują design i postanowił je ukryć, prowadząc tunele powietrzne przez jedno z ramion każdej felgi. Warto o tym pamiętać, jeśli chcemy ten model kół Alpiny. Gdy wentyl jest umiejscowiony klasycznie, przy obręczy, to jest bardzo prawdopodobne, że są one nieoryginalne. Oprócz tego czasem dekle mają też zamki na klucz. Przydatne wobec amatorów cudzej własności. Gorzej, jeśli złapiemy gumę, a nie mamy akurat ze sobą "kluczyków do felg". Wśród obręczy marki Alpina są też inne modele z tradycyjnym systemem pompowania.
Rolls-Royce
Brytyjska marka rozkwita od czasu przejęcia jej przez BMW na przełomie nowego millenium. Niemcy sukcesywnie rozwijają i unowocześniają paletę modelową limuzyn z Goodwood. Jednym z patentów, który został rozsławiony przy okazji prezentacji modelu Phantom VII, były właśnie dekielki felg. Dlaczego? Projektanci chcieli upewnić się, że logo "RR" będzie zawsze pionowo i umieścili w nich specjalny mechanizm, który cały czas pionizuje znaczek nawet podczas jazdy. Dzięki temu podziwiający majestatyczną limuzynę gapie będą zawsze cieszyć oko logo ukazującym się w odpowiedniej pozycji. W materiale wideo prezentujemy, jak to działa na przykładzie modelu Ghost.
BBS
Ostatnia pozycja na naszej liście to dekielki felg z kultowych felg BBS RS. Są wyjątkowe z kilku powodów, ale przede wszystkim dlatego, że są koszmarnie drogie. Legendarne "RS-y" produkowane są od lat 70. i znalezienie takich wiekowych felg wraz z kompletem dekli jest bardzo trudne. Wiele osób szuka starych części, bo w przypadku tego konkretnego modelu liczy się oryginalność. Wszystko dlatego, że te obręcze cieszą się niemalejącym popytem i powstaje wiele modeli "wzorowanych" na "alusach" z Baumgartner Brand Schiltach. Znalezienie całego kompletu jest również trudne dlatego, że każdy dekiel składa się z trzech części: "wafla", śruby oraz logo. Całość skręca się do felgi przy pomocy specjalnego klucza. Fotografia przedstawia współczesną wersję BBS Super RS.
Drodzy Czytelnicy, czy jesteście zdziwieni?
Umówmy się, żaden z tych sposobów nie jest kluczowy dla funkcjonowania samochodu. To, co zrobili designerzy, wynika z chorobliwej wręcz dbałości o detale. Ale czy właśnie to przywiązanie do najmniejszych szczegółów nie odróżnia zwykłych produktów od tych naprawdę wyjątkowych?