• Wycinanie filtrów DPF w Polsce nie jest ścigane – żadna z kontrolowanych przez NIK jednostek Policji nie prowadziła działań w takich sprawach
  • Inspekcja Transportu Drogowego do badania spalin w samochodach używa urządzeń bez wymaganych dokumentów, potencjalnie niesprawnych
  • Policjanci niechętnie i bardzo rzadko używają analizatorów spalin i dymomierzy
  • Podczas akcji SMOG ryzyko kontroli spalin na drodze wynosi 1:1000
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

W Polsce – jak informuje NIK – z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera 10 razy więcej ludzi niż ginie w wypadkach drogowych, a spaliny niesprawnych samochodów są szczególnie niebezpieczne dla ludzi w dużych miastach. Tymczasem można powiedzieć, że zrobiono wiele, aby nie utrudniać życia właścicielom zepsutych aut. Niedozwolone przeróbki są reklamowane i wykonywane bez obawy o odpowiedzialność karną. Nie muszą bać się ani warsztaty ani, właściciele samochodów, z których wycinane są filtry cząstek stałych. Obowiązujące normy kontroli emisji spalin są tak skonstruowane, że auta z wyciętym filtrem dymią, ale zaliczają przeglądy. Zresztą ryzyko, że na obowiązkowym przeglądzie diagnosta użyje dymomierza albo że natkniemy się na kontrolę policjantów drogówki wyposażonych w sprzęt pomiarowy jest znikome.

To dobry kraj dla starych samochodów - ile lat mają pojazdy w Polsce?

Według NIK-u problem z emisją spalin w Polsce wynika m.in. ze średniej wieku jeżdżących pojazdów, które po pierwsze, są stare i oficjalnie spełniają bardzo łagodne, jak na dzisiejsze standardy, normy emisji spalin, a poza tym – w praktyce – często są zużyte albo psute z premedytacją poprzez wycinanie filtrów cząstek stałych. Na poniższej grafice podany jest średni wiek pojazdów różnych kategorii zarejestrowanych w Polsce. Grafika podaje zarówno dane wszystkich pojazdów figurujących w bazie CEPiK (a więc także nieistniejących), które są mylące, jak i dane dotyczące pojazdów „aktywnych” – czyli taich, które są używane, ubezpieczane, itd.

Wiek pojazdów w Polsce – według CEPiK-u oraz w praktyce Foto: NIK
Wiek pojazdów w Polsce – według CEPiK-u oraz w praktyce

Ciekawostką jest, że w Europie pierwsze miejsce pod względem odsetka pojazdów starszych niż 10 lat zajmuje Łotwa, a Polska, pod względem liczby pojazdów starszych niż 10-lat zajmuje „zaszczytne” drugie miejsce. Na poniższej grafice w jej górnej części widzimy strukturę wiekową pojazdów w Polsce, a w dolnej części na wykresie odsetek pojazdów starszych niż 10-letnie w różnych krajach Europy.

Wiek pojazdów w Polsce i w  Europie Foto: NIK
Wiek pojazdów w Polsce i w Europie

Wycinają filtry DPF i co im kto zrobi?

„W ocenie NIK, bezczynność Ministra Infrastruktury powoduje, że pojazdy z niesprawnymi bądź usuniętymi elementami wyposażenia odpowiedzialnymi za oczyszczanie spalin, wskutek braku odpowiednich rozwiązań prawnych, umożliwiających identyfikację takich pojazdów, są przez diagnostów nadal dopuszczane do ruchu drogowego.”

Przypomnijmy więc, że w 2017 roku MInisterstwo Infrastruktury zamówiło w INstytucie Transportu Samochodowego w Warszawie badania, na podstawie których zamierzano zmienić nieaktualizowane od lat normy pomiarów czystości spalin na obowiązkowych przeglądach. ITS na podstawie zamówionych badań stwierdził, iż normy zadymienia spalin w samochodach filtrami DPF można zaostrzyć kilkukrotnie i pomimo tego wszystkie pojazdy z działającym filtrem DPF zaliczą badanie; badania spalin według zaostrzonych norm wykluczyłyby jednak z eksploatacji samochody z usuniętymi filtrami DPF. Instytut opracował nawet wszystkie niezbędne zmiany w przepisach, które należałoby wdrożyć. W rządzie stwierdzono, że taka zmiana nie spodobałaby się suwerenowi, raport trafił do szuflady.

Obecnie – informuje NIK – nie ma w Polsce skutecznych przepisów, które pozwalałyby ścigać warsztaty i klientów tych warsztatów w kontekście wycinania filtrów DPF. To dobra informacja dla tych warsztatów i ich klientów: jest problem z filtrem? Wycinać!

Inspekcjo – skontroluj się sama!

Mowa o Inspekcji Transportu Drogowego, która upoważniona jest – obok Policji – do kontroli ruchu drogowego m.in. w zakresie czystości spalin. Policja drogowa oraz ITD są wyposażone w analizatory spalin (do kontroli benzyniaków) i w dymomierze (do kontroli zadymienia spalin diesli). Sugestia, aby organy ścigania skontrolowały się same, dotyczy oczywiście też Policji. Otóż i inspektorzy ITD, na co dzień bardzo skrupulatni wobec kontrolowanych kierowców ciężarówek, a także policjanci tak lubiący pomiary prędkości, w kwestii badania czystości spalin samochodów pozwalają sobie na korzystanie ze sprzętu bez wymaganych przepisami kalibracji (potencjalnie niesprawne), zaś kontrolami zajmują się funkcjonariusze bez przeszkolenia.

Kontrola spalin? Rzadka rzecz!

Okazuje się, że jeśli ktoś natknął się na kontrolę drogową i w jego samochodzie zbadane zostały spaliny, ma wyjątkowe szczęście (albo wyjątkowego pecha) – być może powinien od razu, licząc na prawo serii, zagrać w lotto. Cytat z informacji NIK-u:

Należy dodać, że podczas „Akcji SMOG” , czyli w dniu wyjątkowego wzmożenia policji oraz ITD, badanie spalin na drodze dotyka średnio jednego pojazdu na tysiąc.

Obecnie, gdy policjanci mają inne, ważniejsze zadania niż kontrola ruchu drogowego, ryzyko, że ktoś nam zbada spaliny na drodze, jest niemal zerowe