- Nowe generacje Skody Superb i VW Passata to bliźniacze modele, ale nie są identyczne
- Samochody będą wyjeżdżać z tej samej fabryki
- Różnice widać gołym okiem, zarówno na zewnątrz, jak i w środku, ale są również pod maską
- Nowa Superb kontra VW Passat — wersje nadwoziowe
- Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — różna paleta silników
- Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — fizyczne pokrętła są w Superbie, a w Passacie?
- Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — różne ekrany
- Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — zupełnie inny styl świateł
Historia zatoczyła koło, bo jak przy pierwszej generacji Superba, kiedy gołym okiem można było znaleźć podobieństwa do Passata B5, teraz Superb IV generacji i Passat B9 są do siebie bardzo podobne. To nie przypadek, ponieważ oba auta będą schodziły z jednej taśmy produkcyjnej. Jest jednak kilka wyróżników, które są charakterystyczne dla każdego z tych aut.
Widzieliśmy już i opisaliśmy nowego Superba, a także mieliśmy okazję obcować z Passatem B9, dlatego postanowiliśmy wymienić największe różnice między tymi bliźniakami, które mają nadać nieco odmienny charakter każdemu z nich.
- Przeczytaj także: Podatek od samochodów to ściema. Dotarliśmy do szczegółów
Nowa Superb kontra VW Passat — wersje nadwoziowe
Volkswagen Passat występował zawsze w wersji sedan i kombi. Podobnie było z Superbem, który w pierwszej generacji był sprzedawany również jako sedan i kombi, a w każdej kolejnej jako liftback i kombi. U Czechów nic się w tej materii nie zmieniło — cały czas pozostał wybór pomiędzy praktycznym i rodzinnym kombi a liftbackiem.
W Volkswagenie wyboru już nie ma – jest tylko kombi. Dlaczego? W portfolio Niemców znajduje się jeszcze Arteon, którego dni są już policzone. Jest jednak również zupełnie nowy model ID.7. Jego napęd jest w pełni elektryczny i uważa się go za elektrycznego Passata. Volkswagen bardzo wierzy w sukces ID.7 i być może dlatego u tej marki spalinowego modelu w nadwoziu trójbryłowym zabrakło.
Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — różna paleta silników
Volkswagen w hierarchii koncernu jest pozycjonowany wyżej, dlatego również Passat ma być bardziej "premium" niż jego czeski odpowiednik. Nie bez powodu to właśnie Passat został zaprezentowany dwa miesiące przed Superbem i nie bez powodu niemiecki samochód ma większą paletę układów napędowych.
W Superbie nie będzie dostępna mocniejsza hybryda plug-in o mocy 272 KM. Klienci chcący kupić PHEV-a będą mogli wybrać tylko słabszy, 204-konny napęd. W salonie czeskiego producenta nie będzie także opcji zamówienia 122-konnego diesla. Najsłabsze będzie 2.0 TDI o mocy 150 KM.
- Przeczytaj także: Tajemnicza kropka na oponie – czy wiesz, co oznacza?
Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — fizyczne pokrętła są w Superbie, a w Passacie?
Od wielu lat Skoda podczas promowania swoich samochodów głosi, że są one "Simply Clever", czyli budowane tak, by były łatwe w obsłudze. To dlatego w drzwiach czeskich aut można znaleźć parasolkę, a w klapce wlewu paliwa jest skrobaczka do szyb. W IV generacji Superba widać to także po zastosowaniu trzech fizycznych pokręteł na środku deski rozdzielczej. Odpowiadają one za m.in. regulację klimatyzacji, sterowanie głośnością muzyki i wybór trybu jazdy.
W Passacie takiego rozwiązania nie ma, a wszystkie funkcje auta są obsługiwane przy pomocy ekranu i paska dotykowego, znajdujących się na środku deski rozdzielczej. Na szczęście tym razem dotykowy czarny pasek jest podświetlany.
- Przeczytaj także: Niemcy już mają benzynę E20. A Polacy drżą przed paliwem E10
Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — różne ekrany
Różnica w przekątnej wynosi 2 cale. W Skodzie Superb będzie on miał maksymalnie 13 cali, z kolei w Passacie – 15 cali. To oczywiście wiąże się z nieco inną obsługą multimediów. Jak już wspomnieliśmy, w Superbie ustawienia klimatyzacji są modyfikowane z poziomu pokręteł, z kolei w Passacie z poziomu ekranu. Musi on być większy, by umożliwić łatwą obsługę przez użytkownika. Wielkość ekranu to także kwestia prestiżu, o którym mówiliśmy powyżej.
- Przeczytaj także: Opuszczona autostrada A4 straszy pustką. Od lat nikt nią nie jechał
Nowa Skoda Superb kontra VW Passat — zupełnie inny styl świateł
Choć auta będą produkowane w tym samym miejscu, konstrukcyjnie są do siebie bardzo podobne, a z profilu są niemal identyczne, to ich stylistyka jest różna i charakterystyczna dla każdego z producentów. W ten sposób Superb jest bardziej tradycyjny niż Passat. Owszem, gdzieniegdzie narysowane linie są zbieżne z Passatem, ale nie da się ich pomylić, choćby przez sposób, w jaki zostało zaprojektowane oświetlenie w obu samochodach.
W Passacie z tyłu mamy jeden długi pas światła, który na krawędziach się powiększa, by umieścić tam wszystkie wymagane przez homologacje rodzaje świateł. W Superbie są dwie osobne lampy. Oczywiście w obu przypadkach są to światła stworzone w technologii LED, więc ich technologiczne zaawansowanie jest na tym samym poziomie.
Podobnie jest z przodu, gdzie Superb ma swój charakterystyczny grill, który tym razem poszerzono, a światła sprawiają wrażenie bardziej agresywnych, niż te w Passacie. Za to w niemieckim aucie znajdziemy kolejny cienki pasek LED, idący do znaczka na środku. Różnice widać również w zderzakach