Obie firmy w pierwszej kolejności pokazały sprzęt bardziej przystępny cenowo. Co z tego wybrać? Producenci przygotowali modele dla różnych grup odbiorców, przy czym oferta Pioneera jest nieco szersza. Koncern VDO zadbał zarówno o zwolenników tradycyjnych kaset magnetofonowych, jak i płyt kompaktowych. Spadkobierca Philipsa zaproponował cztery modele, z których dwa przeznaczono do odczytywania płyt CD. We wszystkich odtwarzaczach zastosowano tę samą technikę. Identyczne są odbiorniki radiowe z dekoderami RDS, zabezpieczenie przed kradzieżą, a także system korekcji dźwięku. Już za 449 zł możemy korzystać z markowego radiomagnetofonu z autorewersem, układem RDS oraz przydatnym na co dzień systemem zmiany barwy brzmienia. Jedynie 50 zł więcej dopłacimy, jeśli zdecydujemy się na model z wydajniejszymi końcówkami mocy oraz dodatkowym wyjściem do oddzielnego wzmacniacza. Podobnie jest w przypadku radioodtwarzaczy płyt CD. Najtańszy, CD 136, kosztuje 699 zł. Za jego lepiej wyposażoną odmianę, CD 138, należy zapłacić 749 zł. Pioneer szczyci się nową techniką odbiorników radiowych. Firma reklamuje tuner D4Q - pierwszy cyfrowy tuner samochodowy w jej dorobku - który został wbudowany we wszystkie nowe radioodtwarzacze. Według producenta nowe radio powinno zapewniać lepszy odbiór słabiej słyszalnych rozgłośni, a także stacji w gęstej zabudowie miejskiej. Konstruktorzy poprawili bowiem m.in. czułość urządzenia. Sprzęt ma odznaczać się wyższą odpornością na zakłócenia, a także ma lepiej i płynniej śledzić rozgłośnie RDS (mniej przerw w odbiorze). Z jego zalet mogą już korzystać użytkownicy trzech pierwszych modeli radioodtwarzaczy CD: DEH-1500R, DEH-P2500R, a także DEH-P3500MP. Firma chwali się, że wszystkie nowe radioodbiorniki CD dostosowano do płyt CDR i CDRW. Dla kierowców oznacza to przede wszystkim, że mają większe szanse użyć porysowanych płyt bez zakłóceń. Łatwiej będzie wykorzystać dodatkowy wzmacniacz, np. z subwooferem. Nawet najprostszy tuner CD został wzbogacony o jedno wyjście do wzmacniacza. Pioneer nie zapomniał o użytkownikach fabrycznych radioodtwarzaczy z wygodnym, przewodowym sterowaniem. Wreszcie na szerszą skalę firma zastosowała układ umożliwiający podłączenie wyśmienitego regulatora i korzystanie z niego. Sprawdzony układ korekcji EEQ ma ułatwić szybką zmianę barwy dźwięku, co bardzo przyda się w czasie jazdy.