- Za złamanie zasady kąta prostego na przejeździe kolejowym kierowcy grozi aż dwa tys. zł mandatu. W tym przypadku policja nigdy nie stosuje taryfy ulgowej i karze kierowców nawet za najdrobniejsze przewinienia
- To nie może dziwić. Wszystkie wykroczenia na przejazdach kolejowych mogą się skończyć tragedią. Samochód nie ma szans z rozpędzonym pociągiem
- Polskie Koleje Państwowe właśnie opublikowały ku przestrodze kolejne mrożące krew w żyłach nagranie. Na szczęście tym razem kierowca naprawił swój błąd w najlepszy możliwy sposób
Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało. Ucierpiały tylko wyłamane szlabany i kierowca, który najprawdopodobniej, nie zdał egzaminu na uprawnienia do kierowania dużymi pojazdami. Popełnił kardynalny błąd. Zamiast zatrzymać się na widok migających czerwonych świateł i opuszczających się szlabanów, wjechał na przejazd kolejowy. Na szczęście zachował resztki zdrowego rozsądku i naprawił swój błąd. Egzaminu zapewne nie zdał, ale uratował swoje życie i egzaminatora oraz nie naraził pasażerów pociągu na niebezpieczeństwo.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoO włos od tragedii. PKP pokazuje kolejne nagranie z przejazdu kolejowego
Polskie Koleje Państwowe opublikowały kolejny materiał wideo z przejazdu kolejowego, na którym mogło dojść do tragedii. PKP robią to regularnie ku przestrodze. Im więcej kierowców zobaczy takie nagranie i usłyszy o konsekwencjach, jakie grożą za łamanie przepisów, tym więcej będzie wiedziało, jak się zachować. Nagranie z Wrocławia pochodzi sprzed prawie miesiąca, ale zostało opublikowane właśnie teraz.
Tego nie wiemy na 100 proc., ale na nasze oko ten kierowca ciężarówki chyba nie zdał egzaminu… Film pokazuje, jak samochód 17 grudnia 2024 r. we Wrocławiu, egzaminacyjny wjeżdża na czerwoną strefę mimo migających świateł. Co robił egzaminator? Dlaczego nie zareagował? W tym przypadku kierującemu udało się uciec - łamie rogatki – ale mogło to skończyć się tragicznie. Pamiętaj: migające światła to jasny sygnał – zatrzymaj się przed i poczekaj! Twoje życie i bezpieczeństwo załogi pociągu oraz pasażerów są najważniejsze
- czytamy w oficjalnym komunikacie. Nagranie z Wrocławia posłużyło jako przykład w kampanii edukacyjnej "Bezpieczny Przejazd", której celem jest uczulenie polskich kierowców, jak niebezpieczne są wszystkie wykroczenia na przejazdach kolejowych.
Przeczytaj także: W Gosiach Dużych zadziałała zasada kąta prostego. Kierowczyni dostała 2000 zł i 15 pkt mandatu
Wszystkie wykroczenia na przejazdach kolejowych są tak surowo karane i, prawie nigdy, nie kończy się na pouczeniu. Policjanci są bezwzględni i bardzo drobiazgowi. Zdarza się, że dają mandaty, kiedy kierowca wjedzie na prawie podniesionych (ale nie do końca) szlabanach. Stąd często się mówi o zasadzie kąta prostego. Przejechać można dopiero, kiedy szlabany będą w pełni podniesione.
Mandaty na przejazdach kolejowych w 2025 r.
To jeden z najwyższych mandatów. I wiadomości o tym, że "policjanci łapią za łamanie zasady kąta prostego" wcale nie są wyssane z palca. Mandaty za wykroczenia na przejazdach sypią się cały czas, a wyłapywanie łamiących przepisy jest jednym z priorytetów polskiej policji. Kierowcy grozi dwa tysiące zł mandatu (w przypadku recydywy cztery tysiące) i 15 punktów karnych, jeśli:
- wjedzie na przejazd kolejowy w momencie, gdy zapory są opuszczone, są właśnie opuszczane lub ich podnoszenie się nie zakończyło. Dlatego często mówi się o "zasadzie kąta prostego". Na przejazdy można wjeżdżać tylko, kiedy zapory są w pełni podniesione,
- wjedzie na przejazd kolejowy, gdy sygnalizator pokazuje czerwone światło,
- wjedzie na przejazd kolejowy, kiedy po jego drugiej stronie nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy.
Przeczytaj także: Wypatrują od świtu. Art. 97 działa, policjanci zatrzymują kierowców. Wysokość mandatu to loteria
Kary są wyjątkowo surowe i policjanci nigdy nie stosują taryfy ulgowej. Dlaczego? "Rozpędzony pociąg może mieć drogę hamowania równą nawet trzynastu boiskom piłkarskim. Różnica mas pomiędzy składem towarowym a samochodem osobowym jest taka, jak między pojazdem a puszką po napoju" - obrazowo wyjaśniają organizatorzy kampanii "Bezpieczny Przejazd". Nieprawidłowe zachowania na przejazdach to prawie pewna drogowa tragedia.