• Stawki opłat karnych za brak ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nakładane na właścicieli pojazdów już dziś są ekstremalnie wysokie
  • W tym roku stawki opłat karnych za brak OC rosły dwa razy
  • W przyszłym roku stawki kar znów wzrosną dwa razy – od stycznia i od lipca

Karna opłata za brak jest jedną z wielu opłat uzależnioną wprost od wysokości płacy minimalnej. Zależy też od okresu, przez jaki nie mamy obowiązkowego ubezpieczenia, a także od rodzaju pojazdu, niemniej punktem wyjścia jest stawka minimalnego wynagrodzenia za pracę. W pierwszej połowie tego roku płaca minimalna wynosiła 3490 zł, a kara za brak obowiązkowego ubezpieczenia samochodu przez okres dłuższy niż 14 dni to jej dwukrotność – aż 6980 zł. Obecnie, od lipca 2023 r., minimalne wynagrodzenie wynosi 3600 zł, a podstawowa stawka za brak OC to 7200 zł. Wygląda na to, że te dość ekstremalnie wysokie kary będą wkrótce znacznie wyższe.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Kary dla kierowców od 1 lipca 2024 r.

Aby uiścić gotówką karną opłatę za brak OC, trzeba przygotować pokaźny plik banknotów Foto: Andrzej Rostek / Shutterstock
Aby uiścić gotówką karną opłatę za brak OC, trzeba przygotować pokaźny plik banknotów

Według oświadczenia premiera Mateusza Morawieckiego od początku przyszłego roku płaca minimalna wzrośnie do 4242 zł, a od lipca 2024 wyniesie 4300 zł. Na tej podstawie ustalone zostaną stawki kar za brak OC, które w przypadku samochodów osobowych od stycznia 2024 r. wyniosą od 1697 zł do 8484 zł – w zależności od okresu, przez jaki nie mamy ubezpieczenia. Właściciele motorowerów i motocykli zapłacą mniej, a właściciele ciężarówek – więcej. Dokładnie stawki wyniosą:

Brak OC przez okres: Samochód osobowy Samochód ciężarowy, ciągnik samochodowy, autobus Motocykl, motorower
1-3 dni 1697 zł 2545 zł 283 zł
4-14 dni 4242 zł 6363 zł 707 zł
powyżej 14 dni 8484 zł 12 tys. 726 zł 1414 zł

Z kolei od lipca 2024 roku opłaty karne wyniosą:

Brak OC przez okres: Samochód osobowy Samochód ciężarowy, ciągnik samochodowy, autobus Motocykl, motorower
1-3 dni 1720 zł 2580 zł 287 zł
4-14 dni 4300 zł 6450 zł 717 zł
powyżej 14 dni 8600 zł 12 tys. 900 zł 1433 zł

Opłaty karne za brak OC: czemu są takie wysokie?

Opłaty karne za brak OC w dość szokującej wysokości równej podwójnej płacy minimalnej biorą się z czasów, gdy po pierwsze, płaca minimalna była utrzymywana na dość niskim poziomie, a po drugie, ryzyko związane z "wpadką" w razie niewykupienia obowiązkowej polisy było niewielkie i w praktyce sprowadzało się do sytuacji, gdy kierowca nieubezpieczonego pojazdu został zatrzymany do kontroli drogowej.

Inaczej mówiąc: złapani – w większości wypadków – z premedytacją unikali zawarcia obowiązkowej umowy ubezpieczenia OC, a w razie złapania ponosili konsekwencje cwaniactwa.

Dziś sytuacja wygląda diametralnie inaczej. Najczęściej "łapani" na braku OC właściciele samochodów nigdy nie próbowali uniknąć tej opłaty, a brak spełnienia obowiązku wynika wyłącznie z ich nieświadomości czy też zapomnienia. Oto bowiem obecne przepisy powodują, że polisa OC przejęta wraz z kupionym samochodem używanym nie ulega automatycznemu przedłużeniu – i właśnie ci właściciele aut, którzy niedawno kupili swój samochód, najczęściej podlegają ukaraniu.

System automatycznej kontroli polis OC jest przy tym bardzo szczelny i w praktyce wystarczy spóźnić się o jeden dzień z zawarciem umowy, aby algorytmy to wychwyciły i aby rozpoczęła się procedura "karna". W praktyce, zanim dojdzie do wyjaśnienia sytuacji, mija więcej 14 dni braku ubezpieczenia i właściciel pojazdu płaci pełną stawkę kary – dziś 7200 zł, a za rok o tej samej porze – 8600 zł.

Oczywiście, nie ma to żadnego sensu, bo wykupienia polisy OC nie da się uniknąć, z jej braku wynikają same kłopoty i nikt rozsądny nie ociąga się z wykupieniem polisy specjalnie. Kara w wysokości 1000 zł wystarczyłaby z naddatkiem, ale – jak łatwo się domyślić – na zmianę zasad ustalania absurdalnych obecnie stawek lepiej nie liczyć.