Nie zaryzykowali zatrzymania i pędem przejechali przez blokadę, ale samochód został obtłuczony bambusowymi kijami. Na szczęście Panda Cross wyposażona jest w solidne relingi dachowe, które przyjęły na siebie silne uderzenia napastników. "Tutaj w Kamerunie jest o niebo lepiej..." - jak piszą w swoim blogu na stronie www.autopodroznicy.com. Jest upał 37 st. C. i wilgotność powietrza dochodząca do 96%, co bardzo męczy ale najważniejsze, że jest bezpiecznie. Fiat Panda Cross 4x4 1.3 Multijet doskonale znosi trudy tej ekstremalnej afrykańskiej wyprawy. Wprawdzie piasek i kurz wciska się pod wszystkie uszczelki i zakamarki karoserii, dlatego deska rozdzielcza samochodu i tapicerka są już pomarańczowe. Ale wszystkie podzespoły mechaniczne i elektroniczne samochodu pracują bez najmniejszego protestu. Autopodróżnicy przejechali już ponad 15 tys. kilometrów w niesprzyjających afrykańskich warunkach, dlatego po raz pierwszy w Pandzie Cross wymienili filtry powietrza, gdyż były już bardzo zabrudzone.
Galeria zdjęć
Panda już w Kamerunie
Panda już w Kamerunie