Logo
WiadomościAktualnościPostawił "bokiem" Passata na oczach policji. Wszystko nagrali miernikiem [WIDEO]

Postawił "bokiem" Passata na oczach policji. Wszystko nagrali miernikiem [WIDEO]

Kierowcy cały czas bagatelizują prędkość i mokrą nawierzchnię. Jest to połączenie, które potrafi spowodować duże szkody i zagraża życiu pasażerów. O tym, jak jest to niebezpieczne, przekonał się kierowca Volkswagena Passata w Czechach. W regionie Hodonin doszło do sytuacji, która może bawić, ale była bardzo niebezpieczna.

Postawił "bokiem" Passata

Tam bowiem policjanci patrolujący drogę zauważyli granatowego Passata, który wyjeżdżał z zakrętu z dużą prędkością. W momencie, gdy funkcjonariusze mierzyli prędkość pojazdu, kierowca stracił panowanie nad autem, wpadł w poślizg i zatrzymał się w rowie. Cała sytuacja nagrała się na mierniku prędkości.

Kierowcę zaskoczył poślizg i... widzowie

Jak podają policjanci, mężczyzna w momencie utraty przyczepności jechał 103 km/h, na drodze, na której obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. Taka prędkość już wystarczyła, by opony straciły przyczepność na mokrej nawierzchni i samochód wpadł w poślizg. Nie mniejszym zaskoczeniem co sam poślizg, było dla kierowcy to, że "piruet" widzieli policjanci.

Mundurowi nie podają, czy kierowca został dodatkowo ukarany mandatem, czy samo uszkodzenie auta było wystarczającą nauczką. Przypominają przy tym, że szczególnie w pierwszej fazie deszczu należy zwolnić, bowiem to właśnie wtedy jezdnia jest najbardziej śliska. Kierowca tego Passata prawdopodobnie już to zrozumiał.

Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium