Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Art. 60 mówi jasno i nie przewiduje wyjątków, więc policjanci zabierają dowody

Art. 60 mówi jasno i nie przewiduje wyjątków, więc policjanci zabierają dowody

- To kwestia estetyki — mówią kierowcy, nie zdając sobie sprawy z tego, że takie zachowanie jest niezgodne z prawem i grozi za to wysoki mandat. Policjantów tłumaczenia nie przekonują, bo kodeks drogowy jest jednoznaczny. Taryfikator mandatów też.

Kontrola policyjna
Kontrola policyjnaŹródło: Auto Świat / Piotr Czypionka
  • Przecież jadę przepisowo — ten argument nigdy nie działa na policjantów, bo nie zawsze trzeba jechać niezgodnie z przepisami, by łamać prawo
  • Kierowcy nie do końca znają zapisy prawa i mogą zapłacić mandat oraz stracić dowód rejestracyjny
  • Maksymalna kwota mandatu za to wykroczenie potrafi przyprawić o zawrót głowy

Tablice rejestracyjne są elementem niezbędnym, by móc bez przeszkód poruszać się po drogach. Tak jest na całym świecie, choć w niektórych regionach dozwolone jest podróżowanie bez przedniej rejestracji. W Polsce obowiązkowym wyposażeniem samochodu są dwie "blachy" i nie ma od tego ustępstw.

Nawet producenci nie lubią tablic rejestracyjnych

Coraz częściej jednak ze względów estetycznych właściciele samochodów nie zakładają jej lub zamiast otrzymanej w urzędzie, naklejają małą naklejkę z numerami przypisanymi do auta. To dlatego, że część samochodów z przodu nie ma przewidzianego miejsca na tablice rejestracyjne, a pod nią mogą być elementy nadwozia, które kierowca chciałby pokazać. Świetnym przykładem jest Alfa Romeo, której samochody zazwyczaj mają miejsce na tablicę rejestracyjną z lewej strony. To dlatego, że na środku zasłaniałaby charakterystyczny grill, element wyjątkowo ważny w stylistyce włoskiego auta. Tam widać, że miejsce na tablicę rejestracyjną jest, bo musi być, ale styliści najchętniej w ogóle by jej nie zakładali.

Alfa Romeo Giulia
Alfa Romeo GiuliaŹródło: Auto Świat

Bez jednej tablicy rejestracyjnej możesz skończyć na lawecie

Policja w Polsce jednak sprawdza ten element, a jego brak może łatwo przykuć uwagę mundurowych. Przykładem jest młody właściciel BMW z gminy Krzykosy, który jeździł bez przedniej tablicy. W Środzie Wielkopolskiej zatrzymany został właśnie przez to małe, ale świadome niedopatrzenie.

Samochód miał ewidentnie zmodyfikowany przedni zderzak i właściciel zapewne nie chciał, by wygląd samochodu psuła tablica rejestracyjna. Prawo jednak jest nieubłagane, więc za brak przedniej "blachy" dostał on mandat w wysokości 200 zł. Mundurowi mogli nawet zabrać dowód rejestracyjny od BMW, jednak już podczas kontroli młody właściciel poszedł do sklepu i kupił ramkę, a następnie wraz z tablicą rejestracyjną umieścił ją z przodu pojazdu. To także dowód, że jej brak nie był dziełem przypadku — kierowca po prostu nie chciał, żeby tam była.

Właściciel BMW i tak może mówić o szczęściu, ponieważ, jak informują policjanci ze Środy Wielkopolskiej, za brak choć jednej tablicy rejestracyjnej grozi mandat nawet do 3 tys. zł. Policjanci zwracają uwagę na to, że nie jest to odosobniony przypadek. Właściciele aut często tłumaczą im się nieznajomością przepisów lub kwestiami estetycznymi. Na ich nieszczęście art. 60 jasno mówi, że pojazd powinien posiadać zamontowaną przednią i tylną tablicę rejestracyjną.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków