Wiadomości Aktualności Pierwsze miasto, które zakazało budowy nowych stacji paliwowych

Pierwsze miasto, które zakazało budowy nowych stacji paliwowych

Autor Piotr Karczmarczyk
Piotr Karczmarczyk

Coraz więcej mówi się o krajach, które wyznaczyły już graniczne daty zakazu sprzedaży aut spalinowych, a także o miastach, które planują zakazy wjazdu dla takich pojazdów. Mamy już też pierwsze miasto - Petalumę - które zakazało budowy stacji benzynowych i zwiększania liczby dystrybutorów.

Stacja paliw
Archiwum / Onet
Stacja paliw

Radni Petalumy, miasta w Kalifornii, jednogłośnie zagłosowali za zakazem budowy nowych stacji benzynowych oraz dodawania kolejnych dystrybutorów na istniejących już obiektach. Co prawda, miasto już w 2019 r. nałożyło dwuletni zakaz na budowę nowych dystrybutorów, ale teraz zdecydowano się na zastosowanie tego zapisu na stałe.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Tym samym Petaluma stała się pierwszym miastem w USA z tego typu zakazem. Miasto, zajmujące 15 mil kwadratowych z 61 tys. mieszkańców, ma aktualnie 16 stacji, co według wyliczeń jednego z radnych oznacza, że stacje rozmieszczone są tak gęsto, że każdy mieszkaniec ma do najbliższej z nich co najwyżej 5 minut jazdy samochodem, co i tak wydaje się już przekraczać realne potrzeby.

Zakaz w Petalumie to tylko początek

Okazuje się, że Petaluma nie tylko wyprzedziła inne miasta w USA z zakazem budowy stacji paliw, ale także ma znacznie ambitniejsze plany co do zrównoważonej emisji spalin, niż Kalifornia, która zamierza dojść do zerowej emisji spalin w 2035 r. Petaluma zakłada zakłada osiągnąć ten cel już przed 2030. Ma być on osiągnięty przez wprowadzenie ułatwień w budowie punktów ładowania aut elektrycznych oraz stacji wodorowych.

Według serwisu Gizmodo, grupy ekologiczne, które lobbowały za wprowadzeniem zakazu budowy stacji w Petalumie, są też aktywne w innych miastach hrabstwa Sonoma, co może oznaczać, że i tam niebawem powstaną podobne restrykcje.

Przeczytaj też:

„Nie ma potrzeby tworzenia nowej infrastruktury paliw kopalnych – od stacji benzynowych po rurociągi i rafinerie. W szczególności w Kalifornii, gdzie stanowe cele klimatyczne są zapisane w prawie, nowe stacje benzynowe będą miały bardzo mało czasu na działanie. Mogą zostać zamknięte zanim zarobią wystarczająco dużo, aby zarobić na koszty ich zamknięcia i oczyszczenia terenu. Wprowadzony zakaz budowy stacji benzynowych jest decyzją zdroworozsądkową, dzięki której nie ugrzęźniemy w infrastrukturze paliw kopalnych ” – podsumował decyzję radnych z Petalumy Matt Krogh z fundacji ekologicznej Stand.earth.

Słowa te mają pokrycie w raportach EPA (United States Environmental Protection Agency), według których blisko połowa zdegradowanych terenów w USA (muszą zostać oczyszczone z wcześniejszego skażenia, aby można było je zaadaptować do innych zastosowań) była skażona ropą naftową, a wiele z tych terenów to dawne stacje benzynowe.

Autor Piotr Karczmarczyk
Piotr Karczmarczyk