Auto Świat Wiadomości Aktualności Peugeot 508 HYbrid i 3008 HYbrid4 Plug In – Peugeot umie w hybrydy

Peugeot 508 HYbrid i 3008 HYbrid4 Plug In – Peugeot umie w hybrydy

Autor Piotr Karczmarczyk
Piotr Karczmarczyk

Suche dane na temat nowych hybryd Peugeota poznaliśmy już kilka miesięcy temu. Modele można już nawet zamawiać, jednak dopiero teraz mogliśmy przekonać się, jak jeżdżą, a więc pora na pierwsze wrażenia zza kierownicy francuskich hybryd.

Peugeot 508 HYbrid i 3008 HYbrid4 Plug In – Peugeot umie w hybrydy
Peugeot
Peugeot 508 HYbrid i 3008 HYbrid4 Plug In – Peugeot umie w hybrydy

Mówisz hybryda, myślisz Toyota? Jeśli masz takie skojarzenia, to czas je zmienić. Konkurenci nie śpią, szczególnie w przeddzień wprowadzenia kolejnych bardziej rygorystycznych norm emisji spalin, a to oznacza, że nowych aut z napędem hybrydowym, i to tych z możliwością ładowania i przejechania sporego dystansu tylko na silniku elektrycznych, przybywa jak grzybów po deszczu.

Do grona producentów z szerokim portfolio hybryd i elektryków dołącza właśnie Peugeot, który wprowadza do sprzedaży aż pięć nowych niskoemisyjnych modeli jednocześnie i zapewnia, że to nie koniec. Niedługo pojawią się także zelektryfikowane wersje modeli użytkowych: Partnera, Experta i Boxera.

Co więcej, Francuzi bardzo sensownie „uekologicznili” swoją gamę modelową. Pełne wersje elektryczne zyskały wyłącznie auta miejskie, czyli 208 i crossovera 2008. Więcej o tych modelach możecie przeczytać we wcześniejszych naszych relacjach: nowy Peugeot 208 i nowy Peugeot 2008.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Z kolei rodzinne modele, które z założenia jeżdżą więcej i dalej, dostały napęd hybrydowy. I chwała Peugeotowi za to, że nie próbuje na siłę przekonać nas do praktyczności rodzinnego elektryka, tylko proponuje auto, które jest w pełni funkcjonalne nawet wtedy, gdy skończy się prąd. No dobrze, pomysł to jedno, a wykonanie to drugie. Zatem jak jeżdżą nowe francuskie hybrydy? Na pierwszy ogień bierzemy limuzynę 508.

Peugeot 508 Hybrid – 225 koni i napęd na jedną oś

Aktualny Peugeot 508 HYbrid nie jest pierwszym hybrydowym modelem producenta. Wcześniejsza generacja tego modelu miała już taki układ napędowy – nazywała się RXH, ale jej zasięg na samym silniku elektrycznym wynosił zaledwie kilka kilometrów. Tam jednak napęd elektryczny miał istotną funkcję – napędzał tylną oś, dzięki czemu auto mogło wspomóc się w razie potrzeby tylnymi kołami (dotyczy to poprzedniej generacji 508 RXH przed liftingiem). W najnowszym modelu układ hybrydowy jest już znacznie bardziej wydajny, ale za to oba silniki napędzają tylko przednią oś. W tandemie umieszczono benzyniaka PureTech o pojemności 1.6 l, który wyposażono m.in. w specjalny układ chłodzenia. Silnik ma moc 180 KM z napędem HYbrid i 200 KM w przypadku modelu 3008 HYbrid4.

W 508 Hybrid łączna moc układu wynosi 225 KM, zasięg wyłącznie na napędzie elektrycznym to około 50 km, a maksymalna prędkość w tym trybie to 135 km/h. Teoretycznie to parametry, które sprawiają, że na co dzień, np. podczas dojazdów do pracy, Peugeota 508 można z powodzeniem traktować. jako samochód elektryczny. I praktycznie tak jest. Wzbudzenie do pracy silnika spalinowego w trybie „Electric” nie jest takie łatwe. Dopóki nie wciśniemy pedału przyspieszenia do samej podłogi, auto bardzo sprawnie przyspiesza i jedzie wyłącznie na silniku elektrycznym.

Do wyboru mamy jeszcze tryby: hybrydowy, sportowy oraz komfortowy. Co ciekawe, w kwestii dynamiki (jest naprawdę przyzwoita) trudno wyczuć różnicę między ustawieniem „Sport” a „Hybrid”. Jednak w tym drugim auto wydaje się reagować na gaz bardziej harmonijnie i przyjemniej.

Peugeot 3008 Hybrid4 – najmocniejsza w gamie

Testowany przez nas hybrydowy Peugeot 3008 miał nieco inny układ napędowy niż ten, który trafił do 508-ki Hybrid. W tym przypadku silnik spalinowy 1.6 PureTech (tutaj o mocy 200 KM) wspomagają aż dwie jednostki elektryczne po ok 110 KM każda – jedna napędza oś przednią, druga tylne koła. Wszystko to sprzęgnięto z tą samą 8-biegową skrzynią automatyczną. Łączna moc układu to aż 300 KM. To oznacza, że hybrydowy 3008 jest jednocześnie najmocniejszą wersją w ofercie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Mamy tu cztery tryby pracy: Hybrid, Sport, Electric i AWD. Ostatni z nich oznacza, że do pracy wkracza drugi z silników elektrycznych, odpowiedzialny za napęd tylnej osi. Z kolei w trybie elektrycznym Peugeot 3008 może przejechać maksymalnie 59 km (dane producenta).

Peugeot 3008 HYbrid4 potrzebuje na osiągnięcie pierwszej „setki” zaledwie 5,9 s, a jego prędkość maksymalna w obu przypadkach wynosi 235 km/h. Z kolei w trybie elektrycznym maksymalnie można pojechać maksymalnie z prędkością 135 km/h. I w tym przypadku podobnie, jak w Peugeocie 508, najprzyjemniej jeździ się w trybie elektrycznym. Jednak aby móc się nim cieszyć, trzeba niestety regularnie ładować akumulatory z sieci. Po pierwsze zasięg realny jest nieco mniejszy niż deklarowany, a po drugie tryb odzyskiwania energii nie jest zbyt efektywny.

Beterie można ładować tu na trzy sposoby i w zależności od tego, który z nich wybierzemy zmienia się także czas „napełniania” akumulatorów. Pełne doładowanie odbywa się maksymalnie:w ciągu 8 godzin ze standardowego gniazda (ładowarka 3,3 kW, 8 A), w ciągu 4 godzin z gniazda przyspieszonego ładowania (ładowarka 3,3 kW, 14 A) lub w niecałe 2 godziny w przypadku z dedykowanej ładowarki typu Wallbox (ładowarka 6,6 kW dostępna w opcji, 32 A). Gniazdo w tym przypadku umieszczono z lewej stronie – po prawej jest tradycyjny wlew paliwa.

Świetlne wskaźniki umieszczone wokół gniazda ładowania umożliwiają łatwy i szybki odczyt stanu naładowania akumulatora. Po podłączeniu wtyczki zmieniające się kolory informują o postępie ładowania.

Peugeot 508 HYbrid i 3008 Hybrid4 – ceny

Ceny limuzyny zaczynają się od 169 800 zł (wersja Allure), natomiast za bazowego kombiaka (oznaczenie SW) trzeba zapłacić co najmniej 173 900 zł (także w konfiguracji Allure).

Z kolei Peugeot 3008 Hybrid będzie dostępny w dwóch wersjach mocy: 225 lub 300 KM. Mocniejsza jest jedyną odmianą 3008 z napędem na cztery koła. Cena słabszej wersji 225-konnej stratują od 166 500 zł, natomiast 300-konny Hybrid4 wyceniono na 195 700 zł (wersja GT Line).

Autor Piotr Karczmarczyk
Piotr Karczmarczyk
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków