- Kierowcy muszą przygotować się na dalsze podwyżki cen paliw. Ustabilizuje się cena benzyny (możliwe są lekkie podwyżki), o kilka gr może podrożeć olej napędowy. Największe podwyżki dotyczą autogazu LPG
- W najbliższych dniach autogaz może podrożeć o kilka gr za litr
- Znacznie większe podwyżki zapowiadane są w momencie wejścia kolejnych sankcji na Rosję
Po serii obniżek i dobrych wiadomości dla kierowców ostatnio prognozy cen paliw nie nastrajają optymistycznie. Za benzynę Pb95 płacimy średnio 6,04 zł za litr, za olej napędowy ON już 6,10 zł za litra, a w przypadku autogazu średnia cena to 3,06 zł za litr. Eksperci przewidują, że w najbliższych dniach dalej będą drożeć. Czarne scenariusze malowane są zwłaszcza dla autogazu LPG.
Przeczytaj także: Zielone światło dla ważnego odcinka S19 Via Carpatia. Jest konkretna data
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCeny paliw w najbliższych dniach - prognozy
Tak prezentują się prognozy cen paliw serwisu e-petrol.pl od poniedziałku 18 listopada do niedzieli 24 listopada:
- Benzyna Pb95 - od 5,98 do 6,09 zł za litr
- Benzyna Pb98 - od 6,73 do 6,84 zł za litr
- Olej napędowy ON - od 6,08 do 6,19 zł za litr
- Autogaz LPG - od 3,05 do 3,12 zł za litr
Widzimy więc, że ceny nie powinny się znacząco zmieniać. Zwłaszcza benzyna stoi w miejscu, a kierowcy mogą spodziewać się tylko nieznacznych podwyżek. Mocniej może podrożeć za to olej napędowy, ale też nie będzie mowy o rewolucji. Inaczej wygląda sytuacja autogazu.
Przeczytaj także: Ceny paliw od dzisiaj. Są nowe prognozy dla benzyny, diesla i LPG
Eksperci przewidują podwyżki cen LPG
Sytuacja na rynku hurtowym nie pozostawia miejsca na większe zmiany cen paliw na stacjach. Tydzień kończymy zatem na poziomach zbliżonych do cen sprzed tygodnia, to jeśli chodzi o benzyny i olej napędowy, natomiast im bliżej grudnia tym większe wahania cen autogazu będziemy obserwować w sprzedaży na stacjach. To będzie konsekwencja zbliżającego się całkowitego zakazu importu gazu propan – butan z Rosji, który wejdzie w życie w grudniu
- komentują w swoim raporcie eksperci BM Reflex. W najbliższym czasie kierowcy, jeżdżący na autogazie, muszą się więc liczyć z kilkugroszowymi podwyżkami cen. Nikt nie przewiduje rewolucji. Przynajmniej na razie.
Pojawiają się głosy, że kłopoty mają pojawić, kiedy wejdą sankcje na rosyjski LPG. Adam Sikorski, prezes spółki paliwowej Unimot w rozmowie z PAP, stwierdził, że początkowo autogaz może podrożeć nawet o 30-40 gr za litr. Brzmi złowieszczo, ale nawet w najczarniejszym scenariuszu wszyscy podkreślają, że będzie to krótkotrwałe. - Rynek autogazu jest konkurencyjny i operatorzy będą prowadzić optymalizacje, starać się, by cena zbliżyła się do tej sprzed sankcji. Podobnie było w przypadku oleju napędowego - wyjaśnia.
Po kilku tygodniach sytuacja powinna się unormować. Kierowcom pozostaje trzymać kciuki, żeby branża była dobrze przygotowana na zmianę 1 stycznia. Do tego służył m.in. 12-miesięczny okres przejściowy.