Tym razem policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego nic nie znaleźli. W aucie była ze mną tylko moja rodzina. Aby kontrola mogła być sfinalizowana, to moje dokumenty są sprawdzane w systemie. Wszystko jest OK i w zasadzie to oficjalny powód kontroli nigdy nie został jasno wyartykułowany. Ale ja postanowiłem zapytać. Dlaczego akurat mój Volkswagen T4 wzbudził podejrzenia co do transportu uchodźców? Dowiedziałem się, że to właśnie tego typu pojazdy najczęściej bywają używane do podobnych celów.

Co na to rzecznik gdańskiej policji?

W następstwie tych wydarzeń postanowiłem skontaktować się z rzecznikiem prasowym gdańskiej policji i poprosić o komentarz. Oto czego się dowiedziałem. Rzecznik podaje, że w wyniku prowadzonych kontroli funkcjonariusze ujawniają oraz zatrzymują m.in. osoby poszukiwane na terenie kraju oraz międzynarodowym nakazem aresztowani. Ponadto Gdańsk jest położony w strefie nadgranicznej, a co za tym idzie, policjanci prowadzą także kontrole osób pod kątem przebywania nielegalnie na terenie kraju. Czy te działania przyniosły jakieś pozytywne efekty? Policja komentuje, że ostatnim czasie funkcjonariusze nie odnotowali tego typu przypadków.

Z jakich powodów policja zatrzymuje samochody?

W odpowiedzi z Gdańska rzecznik powołuje się na oficjalne powody kontrolowania kierowców. Jak twierdzi, policjanci podejmują interwencje wobec kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Funkcjonariusze podczas prowadzonych kontroli ujawniają przedmioty pochodzące z przestępstwa, służące do jego popełnienia, których posiadanie jest zabronione. W trakcie kontroli policjanci sprawdzają w systemach dane osób oraz samochodów, którymi się przemieszczają. W wyniku pracy policjantów ujawnione zostają osoby np. z orzeczonym zakazem prowadzenia pojazdów, nieposiadające uprawnień do kierowania, osoby kierujące po alkoholu i narkotykach.

Ładowanie formularza...