W związku z zagrożeniami, jakie dla ruchu drogowego powodują nielegalne wyścigi, stołeczni policjanci postanowili bez taryfy ulgowej potraktować kierowców łamiących przepisy. Działania zostały przeprowadzone w sobotę i niedzielę w Warszawie i okolicznych miejscowościach. W akcji udział wzięli m.in. policjanci z grupy SPEED, Wydziału Ruchu Drogowego i Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoWarszawa. Policjanci wystawili 308 mandatów na ponad 134 tys. zł
"Funkcjonariusze reagowali na każde zgłoszenie, jak również podejmowali interwencje własne wszędzie tam, gdzie według ich wiedzy i przekazywanych przez okolicznych mieszkańców zgłoszeń, dochodziło do nieakceptowalnych zachowań na drodze" — przekazał mł. asp. Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Łącznie policjanci skontrolowali 558 pojazdów i wystawili 308 mandatów karnych na łączną kwotę 134 tys. 550 zł. Dodatkowo zatrzymali 55 dowodów rejestracyjnych i 20 praw jazdy. Zatrzymane zostały dwie osoby, a wobec 19 kierujących policjanci skierowali wnioski o ukaranie do sądu.
Posypały się mandaty. Na celowniku szczególna grupa kierowców
W trakcie akcji policjanci zwracali szczególną uwagę na kilka grup kierujących. "Kierujących, którzy przekraczali dopuszczalną prędkość, przejawiali agresywne zachowania na drodze, a także tych, których pojazdy były technicznie niesprawne" — wyliczył mł. asp. Śniadała.
- Zobacz: Można ograniczyć nielegalne wyścigi w polskich miastach. Wystarczy, że zmienimy prawo [OPINIA]
"Poprawa bezpieczeństwa leży w gestii nas wszystkich: policji, samorządów, mieszkańców i organizacji, które działają na rzecz bezpieczeństwa. Bezpieczna stolica to system naczyń połączonych, w którym każdy ma do odegrania swoją rolę. Bezpieczne ulice to nasze wspólne dobro" — podkreślił mł. asp. Śniadała.