Policjanci ze Wschowy chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli 28-letniego kierowcę Mercedesa. Ich uwagę zwróciło nienaturalna jazda kierowcy, całą szerokością swego pasa ruchu. Kierowca, mimo użycia "kogutów" i policyjnej syreny, nie chciał się zatrzymać do kontroli i zaczął uciekać. Stróże prawa ruszyli w pościg.

"Znajomość przez funkcjonariuszy topografii miasta oraz umiejętność profesjonalnej jazdy radiowozem pozwoliły na zatrzymanie lekkomyślnego kierowcy. Mężczyzna porzucił pojazd i rozpoczął ucieczkę pieszo" relacjonują policjanci.

Już był wcześniej karany za brak "prawka"

Tajemnica niezgodnego z prawem zachowania 28-latka wyszła na jaw, dopiero po zatrzymaniu kierowcy. Okazało się, że przed jazdą samochodem pił alkohol i zażywał narkotyki. Policjanci znaleźli też przy nim metamfetaminę. Jednocześnie wyszło na jaw, że mężczyzna nie ma prawa jazdy i wcześniej już był zatrzymywany za kierowanie bez "prawka". Dlatego trafił do policyjnego aresztu.

Co grozi za spowodowanie kolizji bez uprawnień?

Z dniem 1 stycznia 2022 r. weszły w życie przepisy zaostrzające kary dla kierowców bez prawa jazdy. W myśl aktualnego stanu prawnego to sąd, a nie policja wymierza karę za jazdę bez uprawnień. Grozi za to grzywna do 30 tys. zł, ograniczenie wolności lub areszt.

Poza sądowymi konsekwencjami warto pamiętać, że przy kolizjach oraz wypadkach spowodowanych przez osoby, które nie mają "prawka", nie działa polisa ubezpieczeniowa.