Jak informuje Fairfax County Police Department, 1 maja o godz. 11:38 funkcjonariusz tej jednostki zatrzymał do rutynowej kontroli kierowcę BMW serii 7. W tym samym czasie z drogi wypadło inne BMW jadące z naprzeciwka.

Auto wypadło na łuku drogi, obróciło się i z dużą prędkością uderzyło najpierw w kontrolowane BMW 750, a potem w radiowóz patrolowy. Policjant dosłownie cudem uniknął śmierci, mimo że pędzące M3 uderzyło go. Wszystko zarejestrowała kamera zamontowana w radiowozie.

Jak się okazało, za kierownicą czarnego M3 siedział 17-latek, a w momencie wypadku jechał z prędkością ponad 190 km/h (120 mil/h). W aucie znajdowały się jeszcze dwie osoby. 17-latek został zatrzymamy przez policję. Przedstawiono mu zarzut lekkomyślnego prowadzenia pojazdu.

Policjant przeprowadzający kontrolę odniósł lekkie obrażenia. Kierowca BMW serii 7, w które z wielką siłą uderzyło pędzące M3, również nie odniósł większych obrażeń. Nic poważnego nie stało się także 17-latkowi, który spowodował wypadek, ani pasażerom jego auta.