Funkcjonariuszka musiała nie zwrócić uwagi, że zatrzymała do kontroli samochód z kierownicą po prawej, a nie po lewej stronie (tzw. "anglika"). Rutyna okazała się zgubna. Funkcjonariuszka przedstawiła się i poprosiła o dmuchnięcie w urządzenie. Nie zwróciła uwagi, że kontroluje osobę, która nie prowadzi samochodu. Następnie spojrzała tylko na wynik badania i po zapaleniu się zielonej lampi na urządzeniu życzyła miłego dnia.

Nagranie szybko zdobyło popularność w jednym z serwisów społecznościowych. Uwaga, zawiera niecenzuralne słowa.