Policja od lat walczy z oszustami, którzy montują skanery kart płatniczych w bankomatach. Złodzieje jednak nie próżnują i szukają nowych sposobów na sklonowanie naszych kart płatniczych. Pieniądze z konta można teraz stracić nie tylko przy wypłacie gotówki z bankomatu, ale także podczas... tankowania.
Okazuje się, że oszuści upatrzyli sobie samoobsługowe stacje paliw, na których za tankowanie płaci się w automacie, a nie u kasjera. Takie stacje są szczególnie popularne są w wydawać by się mogło bezpiecznej Skandynawii. Nawet tam można jednak paść ofiarą złodziei. Przekonał się polski kierowca ciężarówki, który chciał w nocy zatankować auto w szwedzkim Markaryd.
Czujny Polak zauważył, że do czytnika kart przymocowano podejrzane urządzenie. Po chwili zorientował się także, że 100 m od stacji stoi osobowy Mercedes na bułgarskich tablicach rejestracyjnych, a w nim mężczyzna z uruchomionym laptopem.
Kierowca wyrwał nielegalny skaner i ostrzegł na Twiterze innych kierowców, wybierających się za granicę.