Jak donosi dziennik „De Telegraaf”, świadkowie zdarzenia poinformowali policję, że Lamborghini Aventador brało udział w orszaku weselnym. Kierowca stracił panowanie nad samochodem, uderzył w inne auto na przeciwległym pasie i zjechał z drogi. Następnie prowadzący miał porzucić uszkodzony pojazd, który utknął w zalanym wodą rowie melioracyjnym, i przesiadł się do innego samochodu jadącego na wesele.

Wyciągnięte Lamborghini trafiło na policyjny parking. Okazało się, że zostało wynajęte w Niemczech. Niderlandzka policja nie miała problemów z ustaleniem tożsamości kierowcy.