Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Zwoleniu (woj. mazowieckie), w ostatnią sobotę 21 października ok. godz. 6 policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku drogowym. Doszło do niego w Załazach (gmina Przyłęk, powiat zwoleński) na drodze krajowej nr 12. Na miejscu szybko pojawili się policjanci ruchu drogowego, grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technik kryminalistyki. Oprócz nich dojechali również strażacy, którzy zabezpieczali miejsce wypadku. Niedługo potem pojawił się również prokurator.
Czytaj także: Próbował przekroczyć granicę z Ukrainą. Musiał oddać auto warte 600 tys. zł
46-latek wyszedł z auta. Powodem potrącona sarna. Kierowca nie żyje
Jak wstępnie ustaliła policja, 57-letni kierowca Volkswagena Passata jechał w kierunku Puław. Nagle pod koła wyskoczył mu 46-latek, który zginął na miejscu. 57-latek został przebadany na obecność alkoholu, okazało się, że był trzeźwy.
Czytaj także: Zajrzeli do środka porzuconego auta. Nie mogli uwierzyć w swoje szczęście
Z relacji policji wynika, że wszystko zaczęło się od potrącenia sarny, która niespodziewanie wybiegła na drogę.
— wyjaśnia mł. asp. Katarzyna Słyk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu.
Czytaj także: Adwokat mówił o "trumnach na kółkach". Biegły ujawnił, co zarejestrowały czujniki
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl, "Gazeta Wyborcza"