Naukowcy ostrzegają przed zanieczyszczeniami, które powstają podczas zużywania się opon. Według Brytyjczyków, pył z mieszanek opon oraz elementów ściernych układów hamulcowych jest o wiele większym zagrożeniem dla ludzkiego zdrowia niż substancje wydobywające się z samochodowych wydechów. Co gorsza, eksperci alarmują, że nikt do tej pory nie zajmował się tym problemem na poważnie.

Richard Lofthouse, ekspert w Emissions Analytics, powiedział: „Czas zastanowić się nie tylko nad tym, co wydobywa się z rury wydechowej samochodu, ale także z zanieczyszczeń cząstkami powodowanymi przez zużycie opon i hamulców. Nasze wstępne testy wykazały, że może wystąpić szokująca ilość zanieczyszczeń cząsteczkowych z opon – tysiąckrotnie gorszych niż emisja z układu wydechowego samochodu.”

Uważa się, że „emisje bez spalin”, zwanej też TRWP (Tire and Road Wear Particles), czyli cząstki uwalniane do powietrza w wyniku zużycia hamulca, opon, nawierzchni drogi i wzbudzania tych pyłów w powietrze podczas jazdy, stanowią główne źródło cząstek stałych w transporcie drogowym – generują 60 proc. pyłów PM2,5 i 73 proc. PM10.

Elektryki i SUV-y najmniej ekologiczne

Co gorsze, sytuację pogarsza rosnąca popularność dużych, ciężkich SUV-ów oraz paradoksalnie coraz większa sprzedaż... aut elektrycznych. Dlaczego? Ekologiczne auta elektryczne mogą przyczyniać się do ich większej emisji, niż ma to miejsce w przypadku pojazdów z silnikami spalinowymi, bo są od nich cięższe, a do tego szybciej przyspieszają, co przyspiesza zużywanie opon. Przeciętnej wielkości opona samochodu osobowego podczas całej eksploatacji traci nawet ponad kilogram masy, a jej pozostałości w postaci pyłów trafiają do atmosfery.

Emission Analytics przeprowadził wstępne testy zużycia opon w rodzinnym hatchbacku na zupełnie nowych, prawidłowo napompowanych oponach. Okazało się, że pojazd emitował 5,8 grama szkodliwych cząstek z emisji bez spalin na kilometr. Ten sam samochód emitował 4,5 miligrama na kilometr cząstek w spalinach. To oznacza, że nieuregulowana żadnymi normami emisja szkodliwych pyłów z opon w tym przypadku była wyższa ponad tysiąc razy od tej ze spalin!

Brytyjscy eksperci podkreślili, że różnice mogą być znacznie wyższe w przypadku, gdy w aucie zastosuje się niższej klasy opony ze zbyt niskim ciśnieniem powietrza.

Co to oznacza? Organizacja badawcza sugeruje, że powinniśmy skupić się już nie tylko na tym, co emitują z rur wydechowych, ale także na ich wagę, bo to ma kolosalny wpływ na ilość emitowanych pyłów.