Pilotowany przez Jarka Barana reprezentant LOTOS Rally Team lideruje w klasyfikacji generalnej niezwykłej rundy, która na środku Oceanu Atlantyckiego otwiera sezon FIA ERC. Kajto dzisiejszy dzień zakończył piątym w karierze zwycięstwem na próbie Grupo Marques, dzięki czemu na swoim koncie ma już 100 wygranych odcinków w Rajdowych Mistrzostwach Europy. Sukces jest wielki tym bardziej że podczas tej rundy rywalizuje z rekordową liczbą konkurentów w swojej klasie, wynoszącą aż 28 kierowców.
Podczas dzisiejszych czterech odcinków specjalnych pogoda była łaskawa i w większości słoneczna, jednak nieustanne deszcze w ostatnich dniach spowodowały, że na trasie czyhało wiele wilgotnych i zaskakujących miejsc. Szczególnie ważna była zatem pozycja startu, którą Kajetan, po zwycięstwie na odcinku kwalifikacyjnym, wybierał jako pierwszy. Kierowca LOTOS Rally Team postanowił wyruszyć na trasę jako piętnasty. Podczas dzisiejszej rywalizacji prezentował bardzo dobre tempo, wygrywając i dwukrotnie kończąc na drugim miejscu, jednak z bardzo niewielkimi stratami, wynoszącymi tylko 0,1 s!
Decydujący okazał się odcinek Grupo Marques, na którym Kajto w ostatnich latach był praktycznie niepokonany, wygrywając go aż czterokrotnie. Nie inaczej było również i w tym roku: kierowca triumfował, uzyskując zdecydowanie najlepszy czas, pokonał o 1,9 s. Ralfsa Sirmacisa oraz o 2,0 s. swojego głównego rywala, Aleksieja Łukjaniuka.
Po dzisiejszym dniu Kajetanowicz ma 1,1 s. przewagi nad Łukjaniukiem, trzeci jest Ricardo Moura, który traci 13,8 s. W pierwszej piątce są jeszcze Sirmacis (+ 17,3 s.) oraz Bruno Magalhães (+ 19,5 s.). Jutro na zawodników czeka ponad
Kajetan Kajetanowicz: - Prowadzimy w rajdzie i choć nie wypada mi powiedzieć, że jestem trochę zaskoczony, to właśnie takie mam uczucie. Fantastyczna walka, wielu bardzo szybkich kierowców, często zmieniające się warunki. Perfekcyjny dobór opon był w zasadzie niemożliwy, trzeba było wybrać jakiś kompromis. Prowadzimy, to jest bardzo ważne. Cieszę się każdą sekundą, bo to bardzo trudny rajd. Nie spodziewałem się, że po tak długiej przerwie na szutrze będę mógł tak szybko pojechać. Cały zespół jak zwykle daje z siebie wszystko i dobrze pracuje. Współpracujemy już długi czas i utrzymywanie tak wysokiego poziomu, jest dowodem na to, że są profesjonalistami. Pracuję z nimi i jest mi bardzo z tym przyjemnie. :)
Nieoficjalne wyniki Rajdu Azorów 2017 po OS 4:
1. Kajetanowicz / Baran (Polska, Ford Fiesta R5) 18:44,3 s
2. Łukjanik / Arnautow (Rosja, Ford Fiesta R5) + 1,1 s.
3. Moura / Costa (Portugalia, Ford Fiesta R5) + 13,8 s.
4. Sirmacis / Simins (Łotwa, Skoda Fabia R5) + 17,3 s.
5. Magalhaes / Magalhaes (Portugalia, Skoda Fabia R5) + 19,5 s.
6. Griazin / Fedorow (Rosja, Skoda Fabia R5) + 21,9 s.
7. Griebel / Kopczyk (Niemcy, Skoda Fabia R5) + 22,5 s.
8. Suarez / Carrera (Hiszpania, Peugeot 208 T16 R5) + 23,7 s.