Nie bez sukcesu. 14 lat na rynku to w obecnych czasach niekwestionowany rekord. Co sprawiło, że Twingo aż tak się spodobało? Przede wszystkim niecodzienny i wyprzedzający swoją epokę design jednobryłowego nadwozia. Czy następca podąży przetartą ścieżką? Twingo...jakich wiele?Obawiamy się, że nie, bo prezentowany podczas salonu paryskiego concept car (który zapowiada drugie wcielenie malucha Renault) już tak odważny w formie nie jest. Oczywiście nie oznacza to od razu, że auto niczym nie zaskakuje i że jest nudne. Wręcz przeciwnie, tyle że tym razem inżynierowie francuskiego koncernu najwyraźniej bardziej skupili się na "wartościach wewnętrznych", np. multimedialnym wyposażeniu. Najnowsze Twingo będzie mierzyç 3,6 m (poprzednik 3,43 m). Tak jak wcześniej głównym żywiołem auta pozostanie miasto. Grupa docelowa będzie też ta sama, choć już nie taka sama - młodzi ludzie, którzynie są obarczeni rodzinami. Ale czasy się zmieniły. Młode pokolenie sprzed blisko 15 lat było szczęśliwe, jeśli samochód miał w wyposażeniu odtwarzacz kasetowy.Dziśstandardy się zmieniły i niezbędnym minimum jest choćby odtwarzacz MP3. Nowe Twingo chce je jednak wyznaczyć na nowo. Inżynierowie Renault, opisując deskę rozdzielczą, mówią nawet o "małym audytorium na kółkach" i wyraźnych inspiracjach muzycznych. Na centralnym panelu umieszczono wtyk USB orazgniazda do podłączenia kilku iPodów i smartfone'u Nokii (palmtop plus komórka). Nie zabrakło też dużego ciekłokrystalicznego ekranu (schowanego na czas jazdy autem). W każdym z 4 siedzeń znajduje się gniazdo do podłączenia słuchawek. Mało prawdopodobne, by w seryjnym aucie znalazła się natomiast zintegrowana z deską rozdzielczą konsola mikserska, która (jak podaje producent) "pozwoli rozkręcić wspólne wypady". Świetlne iluminacje we wnętrzu (niebiesko-żółte) to też tylko salonowy gadżet. Oczywiście nie wszystko, co znalazło się w paryskim Twingo, jest tylko prezentacją potencjalnych możliwości firmy. Mały, ale bardzo mocnyPod maską autka znalazła się nowa jednostka napędowa 1.2 wyposażona w turbinę. Jej moc wynosi 100 KM, a maksymalny moment obrotowy 145 Nm. Poza tym sama sylwetka samochodu wydaje się bardzo zbliżona do auta seryjnego - gdyby usunąć np. futurystyczne kierunkowskazy z przednich lamp, które nawiązują do... szachownicy z chorągiewki startowej, auto mogłoby niemalże już dziś znaleźć się w salonie sprzedaży.
Renault Twingo - W stylu hi-tech
Przez cały ten czas Twingo przechodziło modernizacje, jednak nie miały one większego wpływu na wygląd auta - zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny. Poprawiano bezpieczeństwo (pierwsze crashtesty nie były dla małego Renault pomyślne), zmieniono silnik, dodano nowe skrzynie biegów, słowem - cały czas starano się podtrzymywać zainteresowanie autem.