Marsz generalny rolników, zapowiedziany na 6 marca, ma rozpocząć się o godzinie 11:00 pod kancelarią premiera i skierować się w stronę sejmu. Organizatorzy przewidują, że w proteście może wziąć udział nawet 150 tysięcy osób. W związku z tym można oczekiwać utrudnień w ruchu w okolicach ulicy Puławskiej, Placu Unii Lubelskiej, alei Szucha i ulicy Belwederskiej.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Protest rolników w Warszawie. Kolejny paraliż stolicy

Rolnicy chcieliby, by na ulicach Warszawy pojawiły się traktory, ale najprawdopodobniej do tego nie dojdzie, bo na trasie marszu obowiązują zakazy poruszania się tego typu pojazdami. Na traktory w centrum Warszawy musiałaby wyrazić zgodę policja. Póki co do tego nie doszło.

Jak tłumaczyli przedstawiciele policji, w centrum znajduje się infrastruktura krytyczna, co wyklucza obecność ciężkiego sprzętu rolniczego. Każdy traktor, który próbowałby nielegalnie przedostać się do centrum, może zostać zatrzymany przez patrol policji i cofnięty, a kierowca ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i trzema punktami karnymi.

Protest rolników - trasa

Plany rolników dotyczące zablokowania ulicy Trakt Brzeski i Wału Miedzeszyńskiego zostały zatrzymane przez prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Sąd podtrzymał decyzję prezydenta, mimo odwołania ze strony organizatorów protestu.

Jednak rolnicy się nie poddają - wciąż chcą wyjechać poza centrum. Można oczekiwać utrudnień na drogach dojazdowych do stolicy. Na przykład w Markach planowane jest zablokowanie skrzyżowania dróg DW 629 i S8 przez 70 ciągników. Kolejnym punktem z utrudnieniami staną się okolice Legionowa, gdzie 70 traktorów planuje zablokować DK 61.