• Samochodu nie uruchomimy, dopóki nie skorzystamy z alkomatu połączonego z komputerem pokładowym
  • Rodzice będą mogli kontrolować prędkość pojazdu i monitorować lokalizację
  • Seat pracuje na funkcją o wymownej nazwie anioła stróża, by poprawić bezpieczeństwo podróżujących.

Seat Leon Cristobal to według hiszpańskiej firmy najbezpieczniejszy samochód w całej historii marki. I wcale nie chodzi o zaawansowane rozwiązania, dzięki którym pojazd zyskał odporność na miarę czołgu. Hiszpanie skupili się na elektronice, która ma wspomagać kierowcę a w kryzysowej sytuacji także…przeszkadzać. Gdy tylko komputer pokładowy uzna, że jesteśmy pod wpływem alkoholu, to wówczas zablokuje możliwość uruchomienia silnika. A bez dmuchnięcia w pokładowy alkomat nie będzie można skorzystać z samochodu.

Alkomat to jednak nie wszystko. Hiszpanie pracują także nad funkcją o wymownej nazwie anioła stróża. Po jej uruchomieniu zostaną uruchomione wszystkie aktywne i pasywne systemy bezpieczeństwa, w jakie został wyposażony pojazd. Samochód zatem nie tylko będzie się utrzymywał w zadanym pasie ruchu, ale także monitorował całe otoczenie czy badał reakcje kierowcy (pod kątem rozpoznania pierwszych oznak zmęczenia).

Koncepcyjne modele Seata pokazano podczas targów Smart City Expo w Barcelonie
Koncepcyjne modele Seata pokazano podczas targów Smart City Expo w Barcelonie

Dane z pracy systemów bezpieczeństwa oraz wybranych parametrów pracy silnika i innych układów mają być na bieżąco rejestrowane. Funkcję nazwano samochodową czarną skrzynką. Wbrew pozorom inżynierowie Seata nie skupili się jednak na stworzeniu urządzenia podobnego do tego, które stosowane jest w transporcie lotniczym. Rolę specjalnego rejestratora ma przejąć smartfon, do którego w razie wypadku wysyłane są nie tylko parametry jazdy, ale nawet obraz zarejestrowany przez kamery wbudowane w samochód.

Kamery w samochodzie przydadzą się jeszcze do jednego nowego systemu. Jego zadaniem ma być monitorowanie otoczenia samochodu i ostrzeganie o obiektach znajdujących się w tzw. martwym polu. Zdjęcia obiektu będą przekazywane m.in. do lusterka wstecznego. Innymi słowy -w razie zagrożenia usłyszymy nie tylko dźwięk alarmowy, ale także zobaczymy obiekt na wyświetlaczu wbudowanym w lusterko.

W koncepcyjnym Leonie nie zabrakło jeszcze innych funkcji. Wprowadzono asystenta głosowego, który może ostrzegać o zagrożeniu w taki sposób, jaki sobie wybierze kierowca. Czy zatem z głośników usłyszymy ostrzeżenie „Hamuj misiu – zbliżasz się do korka”? Z pewnością dotrze ono do rodziców udostępniających samochody swoim dzieciom. Seat pracuje bowiem nad aplikacją, dzięki której będzie można zdalnie kontrolować nie tylko położenie samochodu, ale także jego prędkość. Jak dotąd nie ma mowy o zdalnym ograniczaniu, chyba że wcześniej zostanie zaprogramowana dopuszczalna maksymalna prędkość.