- W kilku krajach Hiszpanie wprowadzają do sprzedaży elektryczną hulajnogę, która powstała wspólnie z firmą Segway
- Seat testuje system ostrzegania kierowcy o czerwonym świetle oraz pieszych znajdujących się przy sygnalizatorze
- Hiszpańska marka ma stać się poligonem doświadczalnym w grupie Volkswagena. Seat będzie wdrażać nowe projekty w zakresie digitalizacji pojazdów
Jeszcze kilka lat temu nad hiszpańską marką wisiały prawdziwe czarne chmury. Przyszłość Seata w grupie Volkswagena była dość niepewna a nietrafione inwestycje w postaci choćby takich modeli jak Exeo mogły tylko pogłębiać rozgoryczenie w Katalonii. Nietrudno było nawet o wrażenie, że Niemcy po prostu nie mieli pomysłu na hiszpańską markę. To już jednak historia. Hiszpanie mają bowiem swój kryzys już za sobą. Coraz wyraźniej rysuje się także rola marki w całej grupie. Seat staje się prawdziwym poligonem doświadczalnym dla nowych technologii związanych z mobilnością i internetem. Oznacza to, że co wypali w Seacie, błyskawicznie trafi do Skody czy Volkswagena.
Przedsmak tego, co nas czeka w przyszłości, można było poznać podczas tegorocznej edycji kongresu Smart City w Barcelonie. Obecność Seata na wystawie poświęconej miastom przyszłości nie powinna dziwić. Marka z Katalonii jest bowiem mocno zaangażowana w projekty inteligentnego miasta prowadzone przez władze Barcelony. Sama zaś Barcelona staje się miejscem, w którym testowane są nowe pomysły i projekty związane m.in. z mobilnością.
Seat nie kryje, że przyszłość to nie tylko jazda samochodem. Równie istotne staje się rozwiązanie problemu tzw. ostatniej mili, czy dotarcia do miejsca, do którego nie dojedziemy tradycyjnym autem. Stąd szczególny pomysł zrealizowany wspólnie ze słynną amerykańską firmą Segway: elektryczna hulajnoga eXS KickScooter. Co ciekawe pomysł nie skończy się jedynie na fazie konceptu. Hulajnoga eXS ma bowiem trafić do sprzedaży jeszcze w tym roku. Seat zapowiada bowiem, że pojazd pojawi się w salonach już za kilka tygodni. Chętni będą mogli kupić charakterystyczne hulajnogi już w grudniu w Hiszpanii, Francji i w Niemczech. Tanio jednak nie będzie. Sugerowana cena to 599 euro.
Hulajnogą ze znaczkiem Seata mieliśmy okazję przejechać się na małym torze testowym. Muszę przyznać, że sprzęt dobrze radzi sobie z rozpędzeniem, nawet jeśli musi dźwigać redaktora, którego waga dawno przekroczyła magiczny próg 100 kg. Seat eXS KickScooter jest też całkiem stabilny, co oznacza, że bez większego strachu można coraz bardziej zacieśniać łuki i skręcać niemal w ostatniej chwili.
Wprowadzenie hulajnogi do sprzedaży nie oznacza oczywiście, że Seat zapomina o samochodach. Hiszpanie zaangażowali się w projekt łączności samochodów z infrastrukturą. Po raz pierwszy w historii Hiszpanii uruchomiono system C-V2X (wspólny projekt Nokii, Seata oraz Ficosa i Sice). W mieście Segovia testowana jest Ateca, która łączy się z sygnalizacją świetlną poprzez szybszą sieć 5G. Kierowca otrzyma ostrzeżenie od sygnalizatora, kiedy za chwilę nastąpi zmiana świateł na czerwone. Ponadto, gdy kierujący włączy kierunkowskaz, to wówczas otrzyma ostrzeżenie o pieszych znajdujących się obok przejścia dla pieszych (wykrywane przez czujniki przy przejściu). Wszystko po to, by wzmóc czujność kierowcy szczególnie w tych sytuacjach, gdy osoby przy przejściu są niewidoczne dla kierującego pojazdem.
O wzmożonej czujności Hiszpanie przypominają przy okazji jeszcze jednego projektu. Seat zmodernizował swój prototyp Leona Cristobal wyposażonego w pilotażowe systemy bezpieczeństwa. Do istniejącego pojazdu dodano aż 6 nowych rozwiązań (w sumie badanych jest 17 różnych układów). Wśród nich jest zaawansowana kontrola rodzicielska Mentor App z blokadą alkoholową i stałym monitorowaniem prędkości jazdy i pozycji auta oraz prawdziwa czarna skrzynka, dzięki której zapisywane są parametry i 10 sekundowy obraz video przy każdym mocnym hamowaniu. Ponadto dodano kamery, by wyeliminować problem tzw. martwego kąta oraz zainstalowano tryb tzw. anioła stróża, by aktywować 15 systemów monitorujących i wspomagających kierowcę. Zmodernizowany Seat Leon Cristobal obserwuje także wzrok kierowcy i ostrzega przed rozproszeniem uwagi. Nie zabrakło także pomysłowej blokady – nie uruchomimy silnika dopóki nie zapniemy pasów i nie przejdziemy testu alkoholowego.
Większość (o ile nie wszystkie) rozwiązań w Leonie Cristobal z czasem trafi do produkcji. Fabian Simmer odpowiedzialny za digitalizację w Seacie zapowiada kolejne nowości, które mają ułatwić przemieszczanie się nie tylko własnym samochodem (m.in. współdzielenie przejazdów). Seat ściśle współpracuje z twórcami aplikacji Waze, aby nawigacja uwzględniała podczas wyznaczania trasy także wydarzenia, które mogą utrudnić ruch samochodów. Jeśli zatem nieopodal naszej trasy będzie się odbywał koncert, mecz piłkarski czy inne wydarzenie gromadzące sporą publiczność to wówczas program wyznaczy trasę tak, aby jak najefektywniej ominąć miejsca, gdzie mogą dopiero utworzyć się duże korki. System już jest testowany w Barcelonie. Docelowo trafi do aplikacji, z której będą mogli skorzystać użytkownicy bez względu na to jakim samochodem podróżują.