Producent samochodów ciężarowych Tatra prowadzi rozmowy z firmą Škoda Auto na temat czasowego „wypożyczenia” wykwalifikowanych, ale obecnie niepotrzebnych pracowników. Dzięki temu Tatra nie będzie musiała dawać im wypowiedzeń, ani też odsyłać na postojowe do domu i płacić im 60 proc. wynagrodzenia.
Rozmowy oby zainteresowanych stron dotyczą transportu i zakwaterowania pracowników w Mlada Boleslav.
”Wszystko jest na początku drogi, odbyły się pierwsze rozmowy. Zaoferowaliśmy firmie Tatra pewne warunki i od nich zależy, czy je przyjmą.” powiedział Jaroslav Černý. Rzecznik Škoda Auto nie ujawnił jednak żadnych szczegółów.
Jak wiadomo, obecnie Škoda Auto poszukuje pracowników do swojego zakładu v Kasinach, który rozpoczyna produkcję seryjną modelu Yeti. W chwili obecnej istnieje potrzeba dodatkowego zatrudnienia około 150-200 osób.
Kierownictwo firmy Tatra niezależnie od tych rozmów zamierza pod koniec sierpnia 2009 roku zwolnić 100 pracowników. Dotyczy to jednak tych, którzy nie mają stałej umowy o pracę, a jedynie na czas określony.
W tym roku Tatra ma problemy ze sprzedażą swoich samochodów, co związane jest ze zmniejszeniem produkcji. W 2008 roku sprzedano 2300 ciężarówek, a w tym roku najgorszy wariant przewiduje wyprodukowanie 1350 samochodów. Bardziej optymistyczne prognozy zakładają produkcję na poziomie 1500 egzemplarzy.