Niespodzianką jest zapowiedź wydłużonej wersji Yeti, co ma poprawić komfort pasażerów zajmujących miejsca na tylnych siedzeniach. Model ten sprzedaje się o wiele lepiej niż pierwotnie planowano i liczba 50 tys. aut rocznie już zostanie przekroczona. Podobna sytuacja dotyczy Superba oraz Octavii.

Škoda odnosi sukcesy nie tylko w Europie. Coraz ważniejszym rynkiem są Chiny, gdzie sprzedaż przekroczyła już 25 proc. rocznej produkcji. Jak się okazuje modele produkowane i montowane w Szanghaju są często lepiej wyposażone niż te sprzedawane w Europie.

Dla przykładu Superb i Octavia standardowo mają montowane diody w tylnych światłach zespolonych. Nie mają także dachowej anteny, która naklejana jest na tylna szybę, a w standardzie jest także radio.

Obecnie Škoda ma w Chinach 305 dilerów, którzy już w pierwszym kwartale 2011 roku sprzedali 54 tys. aut, co oznacza 27 proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem minionego roku.

Najczęściej kupowane przez Chińczyków pojazdy mają barwę czarną, srebrną i białą. Zupełnie nie cieszą się zainteresowaniem samochody zielone i białe, które w tym kraju uznawane są za przejaw smutku.