Jak podała OSP Miłki, do wypadku doszło w gminie Miłki w województwie warmińsko-mazurskim, na drodze krajowej numer 63. Kierujący Alfą Romeo 166, 47-letni mężczyzna, zaraz po zakończonym manewrze wyprzedzania zjechał na swój pas, po czym wpadł do przydrożnego rowu. Auto uderzyło następnie w drzewo z tak dużą siłą, że dosłownie rozpadło się na dwie części, a elementy porozrzucane były w promieniu ok. 50 metrów.

Policja przypomina o bezpiecznej jeździe

Nadchodzący okres jesienno-zimowy nie sprzyja szybkiej jeździe, a wilgotna nawierzchnia może łatwo doprowadzić do utraty przyczepności pojazdu. Jak już pisaliśmy przy nagraniu z ronda w Zielonej Górze, policja apeluje o zachowanie ostrożności. Niezbędne jest zachowanie szczególnej ostrożności oraz dostosowywanie prędkości jazdy do warunków atmosferycznych na drodze.