"Izba Administracji Skarbowej w Warszawie zakończyła zlecone przeze mnie postępowanie sprawdzające dotyczące przetargu na zakup 32 samochodów osobowych dla Krajowej Administracji Skarbowej. Dokumenty związane z przetargiem zostały zweryfikowane. W efekcie analizy zmieniono zapisy w specyfikacji, w szczególności te odnoszące się do opisu przedmiotu zamówienia" - poinformowała Rzeczkowska.

Szefowa KAS zapewniła, że "poprawione warunki przetargu gwarantują jego pełną transparentność i racjonalność wydawania pieniędzy publicznych oraz zapewniają większą konkurencyjność ofert w przetargu, co oznacza, że więcej podmiotów będzie mogło wziąć w nim udział". KAS tłumaczy, że zweryfikowano kryteria postępowania, "szczególnie pod kątem racjonalnego i celowego gospodarowanie środkami publicznymi, oraz wyjaśniono wszystkie wątpliwości".

KAS zapewnia, że "poprzez określenie dodatkowych kryteriów oceny ofert, w szczególności dotyczących mocy silnika, kupowane przez KAS samochody, będą odpowiadały aktualnym potrzebom funkcjonariuszy pełniącym służbę w pionach zwalczania przestępczości ekonomicznej w urzędach celno-skarbowych".

"Przy konstruowaniu opisów przedmiotu zamówienia kierowano się zasadą, że zakupione samochody powinny być nie tylko dostosowane do rodzaju wykonywanych zadań (w tym szeroko rozumianych zadań z zakresu obserwacji), ale również powinny zapewniać bezpieczeństwo korzystającym z nich funkcjonariuszom podczas wykonywania czynności służbowych" - wyjaśnia KAS.

Zakup jest realizowany w związku z potrzebą doposażenia KAS w nowe pojazdy, w miejsce wyeksploatowanych samochodów wyprodukowanych ponad dziesięć lat temu i wykorzystywanych do realizacji ustawowych zadań służbowych przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej. "Funkcjonariusze KAS, pełniący służbę w komórkach techniki i obserwacji oraz w komórkach operacyjno-rozpoznawczych, zajmują się przede wszystkim zwalczaniem zorganizowanych grup przestępczych specjalizujących się w wyłudzaniu VAT o znacznych wartościach, nielegalnym hazardzie, przemycie towarów akcyzowych, praniu brudnych pieniędzy oraz wprowadzeniem do obrotu narkotyków" - przekazała KAS.

Przetarg wywołał duże kontrowersje

Pod koniec lipca "Fakt" napisał, że nadzorowana przez ministra finansów Tadeusza Kościńskiego Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) ogłosiła przetarg na 32 samochody, które mają trafić do 16 jednostek KAS w całej Polsce. Też o tym informowaliśmy na auto-swiat.pl.

"Szczególną uwagę budzi 12 aut z zamówionej puli. W specyfikacji napisano, że muszą mieć określone rozmiary, przynajmniej 300 koni mechanicznych, napęd na cztery koła, automatyczną skrzynię biegów i silnik 1900-2000 cm sześciennych. Nie każde auto sportowe spełnia takie wymogi. My znaleźliśmy dwa takie modele, to sportowe limuzyny Audi S3 Sportback i BMW M135i xDrive. Obie kosztują ok 190 tys. zł za sztukę" - pisał "Fakt".

Gazeta zapytała resort finansów o sens takiego zakupu. "Zapewniono nas, że funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej muszą używać pojazdów, które charakteryzują się większą mocą niż standardowe" - napisano w "Fakcie".

W odniesieniu do publikacji "Faktu", szefowa KAS zapowiedziała wówczas wyjaśnienie wątpliwości dot. przetargu na samochody. Zapewniła, że dokumenty związane z przetargiem zostaną ponownie przeanalizowane, a wątpliwości wyjaśnione.

"Zwróciłam się do prowadzącego postępowanie Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie o ponowne przeanalizowanie dokumentów związanych z przetargiem i wyjaśnienie wątpliwości" - poinformowała wówczas PAP szefowa KAS. Podziękowała przy tym za sygnały i troskę o pieniądze publiczne. Dodała wówczas, że "zależnie od wyników ponownego sprawdzenia dokumentacji przetargowej, będą podejmowanie dalsze decyzje w tej sprawie". Rzeczkowska tłumaczyła wówczas, że zakup 32 samochodów osobowych dla KAS realizuje Izba Administracji Skarbowej w Warszawie. Samochody mają być przeznaczone dla jednostek w całym kraju – po dwa pojazdy dla każdego województwa.