Funkcjonariusze Straży Granicznej (SG) z Korczowej regularnie weryfikują legalność pochodzenia samochodów wyjeżdżających z Polski do Ukrainy. Podczas jednej z kontroli okazało się, że sprawdzany Volkswagen bus na ukraińskich numerach rejestracyjnych poszukiwany jest przez hiszpańskie służby. Dane pojazdu, którego wartość oszacowano na 69 tys. zł, widniały w międzynarodowych bazach policyjnych.

Jak poinformowali pogranicznicy z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, kierująca samochodem 34-letnia Ukrainka przyznała, że samochód nie jest jej własnością. W związku z tym kobieta została poproszona o przewiezienie auta przez granicę, a dalszym postępowaniem w tej sprawie zajęli się już policjanci z Radymna.