Fani motoryzacji lubią modyfikować swoje samochody tak, by wyrażały ich styl czy podkreślały osobowość. Obniża się zawieszenie, montuje się nieseryjne felgi, zmienia kolor nadwozia, dodaje się elementy pochodzące z mocniejszych wersji danego modelu czy akcesoria, takie jak spoilery. Tuning ma wiele odmian, wersji, a docelowe modyfikacje zależą tylko od fantazji właściciela, zasobności jego portfela oraz przepisów prawa, żeby zmodyfikowany samochód mógł legalnie poruszać się po ulicach. Wokół tego wyrósł cały przemysł, a najnowszym trendem, który zaobserwować można w Wielkiej Brytanii, są "personalizowane" tablice rejestracyjne — tzw. tablice 3D i tablice 4D korzystające z efektu trójwymiarowości.

Tablice 3D - jak wyglądają

Tablice 3D są bardzo podobne do tablic wydawanych przez brytyjskie urzędy. Generalnie stosują się do wzoru obowiązującego w Wielkiej Brytanii. Od oficjalnych tablic różnią się jednak zastosowanym w nich efektem trójwymiarowości. Tablice 3D są tak samo płaskie, jak zwykłe brytyjskie tablice, a efekt ten uzyskano przez nieznaczną modyfikację brzegów, określonej przez przepisy czcionki (K-Type Charles Wright), którym zapisane są litery i cyfry. Krawędzie czcionki są na tablicach 3D rozjaśnione — imitutuje to trójwymiarowość na płaskiej powierzchni.

Tablice 3D - czy są legalne wg DVLA?

Tablice 3D wg brytyjskiego prawa przestały być legalne na tamtejszych drogach od 1 września 2021 r. Wg DVLA (Driver and Vehicle Licensing Agency) nie spełniają one bowiem jednego z podstawowych wymogów brytyjskich tablic rejestracyjnych. Urząd jednoznacznie zaznaczył, że tablice wg wzoru obowiązującego na terenie tego kraju muszą korzystać z liter i cyfr w jednolitym kolorze. Efekt trójwymiarowości uzyskano w tablicach 3D za pomocą modyfikacji kolorystyki czcionki. Według tamtejszych przepisów takie modyfikacje są niedozwolone, mogą nowiem utrudniać identyfikację pojazdów.

Tablice "3D Gel" oraz tablice 4D - jak wyglądają takie rejestracje

Podczas gdy tablice 3D są płaskie, tablice 3D Gel oraz tablice 4D są już naprawdę trójwymiarowe, a nie tylko imitują taki efekt. Przestrzenność uzyskano w nich poprzez zastosowanie wypukłego tekstu. W tablicach 3D Gel przypomina ona "żelki".

W tablicach 4D (nazwę wybrano z czysto marketingowego punktu widzenia, aby odróżnić takie tablice od płaskich tablic 3D i żelowych tablic 3D) litery wycinane są laserowo z akrylu. Tutaj mają one ostre krawędzie.

W przeciwieństwie do tablic rejestracyjnych z efektem 3D, tablice rejestracyjne 3D Gel i 4D są legalne w Wielkiej Brytanii. Muszą one jednak trzymać się rygorystycznych przepisów — napis musi być tak wykonany, aby nie można było go usunąć. Powinny być także w jednolitym kolorze (jego brak spowodował delegalizację tablic 3D) oraz nie mogą być odblaskowe.

Niejednolity kolor jest także powodem delegalizacji innych, podobnie "stylizowanych" tablic, gdzie czcionka nie jest jednolita tak, jak na zdjęciu poniżej.

Podobnie nielegalne w Wielkiej Brytanii są także tablice, na których zastosowano kilka kolorów, warstwy odblaskowe, czy inne modyfikacje czcionki, zmieniające jej jednorodność kolorystyczną.

Tablice 3D i 4D w Polsce

Nad tym, czy tego typu tablice mogłyby być legalne w naszym kraju, gdyby ten trend przywędrował nad Wisłę, można w tej chwili dywagować z dużą dozą pewności, że byłyby one w Polsce nielegalne. Tablic rejestracyjnych nie można "ot tak" legalnie zamówić. Te, z których zgodnie z prawem można korzystać na ulicach, wydawane są jedynie w wydziale komunikacji właściwym ze względu na miejsce zamieszkania.

W naszym kraju można zresztą legalnie wyróżnić się na drodze. Szczegółowo opisujemy to w materiale Indywidualne tablice rejestracyjne - co jest możliwe, a na co urząd się nie zgodzi. Aby jednak potwierdzić nasze domniemania, napisaliśmy w tej sprawie do rzecznika prasowego Ministerstwa Infrastruktury. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, niezwłocznie ją opublikujemy.