W czwartek (14 lipca) patrol Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) na DK50 w Mszczonowie zatrzymał do kontroli dwie znacznie przeładowane ciężarówki. W pierwszym przypadku 8-osiowy zespół pojazdów przewożący z Gdańska do Grójca dwa 20-stopowe kontenery ważył 62,6 tony. Tym samym kierowca przekroczył dopuszczalną masę 40 ton o blisko 23 tony.

Z zatrzymanej ciężarówki wyciekał olej Foto: GITD
Z zatrzymanej ciężarówki wyciekał olej

"Tak duża masa ładunku spowodowała również przekroczenie o 1,55 t dozwolonych nacisków grupy trzech osi nienapędowych na drogę. Nienormatywna ciężarówka poruszała się po drodze publicznej bez wymaganego w tym przypadku zezwolenia kategorii V i bez pojazdu pilotującego" — dodaje ITD. Jakby tego było mało, z ciągnika siodłowego wyciekał olej.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

W związku z wykrytymi naruszeniami inspektorzy ITD zatrzymali dowód rejestracyjny i zakazali kontynuowania jazdy do czasu doprowadzenia ciężarówki do stanu wymaganego przepisami. Ponadto wszczęte zostało postępowanie administracyjne. Przewoźnikowi i osobie zarządzającej transportem grożą teraz kary pieniężne.

Niemal identycznymi konsekwencjami, a dodatkowo również mandatem karnym dla kierowcy zakończyła się inna z przeprowadzonych w czwartek kontroli na DK50 w Mszczonowie. W tym drugim przypadku ITD zatrzymała 4-osiową wywrotkę wiozącą glinę z Nadarzyna na plac budowy w Mszczonowie. Po zważeniu okazało się, że zamiast dopuszczalnych 34 ton pojazd wraz z ładunkiem ważył aż 46,7 tony.

4-osiowa wywrotka zamiast dopuszczalnych 34 ton ważyła niemal 13 ton więcej Foto: GITD
4-osiowa wywrotka zamiast dopuszczalnych 34 ton ważyła niemal 13 ton więcej

Także i w tym drugim przypadku przekroczenie tonażu było tylko częścią zarzutów ze strony ITD. Z ciężarówki wyciekały płyny eksploatacyjne, pneumatyczny układ hamulcowy był nieszczelny, a opony na tych samych osiach miały różną rzeźbę bieżnika.