Toyota GR Yaris to bez wątpienia jeden z motoryzacyjnych cudów, który od początku pokochali fani motoryzacji. Nic dziwnego, jest to mały samochód z dużą mocą i napędem na cztery koła, co powoduje, że przyciąga wzrok i prowokuje do mocniejszego wciśnięcia pedału gazu.

Do tego są jednak odpowiednie miejsca i warto o tym pamiętać, prowadząc szybkie samochody. Nawet z najnowocześniejszymi systemami duża moc na drodze może prowadzić do opłakanych w skutkach zdarzeń. Niedawno taka sytuacja miała miejsce na drodze ekspresowej S8 prowadzącej do Warszawy.

Trasa S8: Toyota GR Yaris zupełnie rozbita

Pewien internauta udostępnił filmik z wideorejestratora, na którym widać, jak czarne Audi A6 i GR Yaris mijają nagrywającego. Trudno określić, czy akurat w tamtym momencie przekraczali prędkość, pewne jednak jest to, że kilka minut później te same samochody znów ukazują się kierowcy ciężarówki. Niestety, tym razem Yaris jest rozbity w drobny mak, a Audi ma zniszczony przód.

Trudno powiedzieć co się stało. Kierowcy mogli się ścigać, jednak równie dobrze trzeci samochód mógł mieć swój udział w tym zdarzeniu, a Yaris wybity ze swojego toru jazdy zaczął się obijać o bariery energochłonne. Okoliczności wypadku nie są znane, autor filmu poinformował tylko, że jedna osoba została ranna. Niestety sportowy japoński wóz raczej nie będzie miał już okazji cieszyć swojego właściciela.