Na dostawę autonomicznym autem Ubera nie trzeba będzie długo czekać. Jeszcze tej jesieni Uber zamierza wprowadzić zautomatyzowane samochody dostawcze Nuro na ulice Mountain View w Kalifornii i Houston w Teksasie. Przydadzą się do dostaw jedzenia oraz zakupów w sklepach internetowych i stacjonarnych.
Wybór Nuro nie jest przypadkowy. To jedna z nielicznych firm, która uzyskała pozwolenie na jazdy pojazdów autonomicznych w trzech stanach (Arizona, Kalifornia, Teksas) i jako pierwsza otrzymała akcept od kalifornijskiego urzędu DMV (kalifornijski departament ds.pojazdów). Samochody amerykańskiej marki dostosowano do przewozu towarów spożywczych (wbudowana niewielka chłodnia oraz pojemnik termiczny, by podtrzymać temperaturę ciepłej potrawy). Wszystkie wyposażono w zestaw kamer 360 st., radar i lidar oraz funkcję rozpoznawania nie tylko pieszych czy rowerzystów, ale i zwierząt. Za konstrukcję pojazdów odpowiada zespół inżynierów, którzy wcześniej pracowali nad autami autonomicznymi Google.
Zautomatyzowane dostawy wiążą się z jednym ograniczeniem. Okazuje się, że klienci nie będą mogli zostawić napiwku. W przypadku, gdy dokonają stosownej wpłaty, ta zostanie zwrócona na konto, gdy dostawę zrealizuje pojazd autonomiczny.