Wiadomości Aktualności Miał spowodować śmiertelny wypadek i uciec. Dla takich prawo nie zna litości

Miał spowodować śmiertelny wypadek i uciec. Dla takich prawo nie zna litości

Opracowanie: 
  • Tomasz Gdaniec

Policjanci zatrzymali 59-letniego kierowcę ciężarówki, który miał spowodować w okolicy miejscowości Wschowa koło Zielonej Góry (woj. lubuskie) śmiertelny wypadek i uciec z miejsca zdarzenia. Kierowca trafił na trzy miesiące do aresztu, a to dopiero początek jego problemów. Przypominamy, co grozi za ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Lubuscy policjanci zatrzymali 59-letniego kierowcę ciężarówki
policja.pl
Lubuscy policjanci zatrzymali 59-letniego kierowcę ciężarówki

W minioną niedzielę dwie mieszkanki Zielonej Góry wracały samochodem do domu. Na prostym odcinku drogi kierująca zjechała na lewą stronę jezdni, do rowu i prawym bokiem uderzyła w drzewo. Niestety, pasażerka tego pojazdu poniosła śmierć na miejscu. Pracujący na miejscu policjanci odkryli na aucie ślady, które wskazywały, że w zdarzeniu mógł brać udział też inny pojazd. Na podstawie nagrań z monitoringu policjanci ustalili numer rejestracyjny tego pojazdu. Okazało się, że ciężarówka jest obecnie w trasie w okolicach Słubic.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Kierowca miał uciec z miejsca wypadku

Na miejsce, gdzie znajdowało się auto, przyjechali policjanci. "Na samochodzie ciężarowym ujawniliśmy ślady, które świadczyły o tym, że miał on kontakt z innym pojazdem" — relacjonują służby.

Podczas analizy okazało się, że znalezione na samochodzie ciężarowym ślady pasują do uszkodzeń, które były na aucie osobowym. Dlatego policjanci zabrali 59-letniego kierowcę ciężarówki na komendę. Prokurator przedstawił mu zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz oddalenia się z miejsca zdarzenia. Kierowca przebywa obecnie w areszcie.

Co grozi za ucieczkę z miejsca kolizji?

W myśl obowiązujących przepisów do kolizji dochodzi, jeśli w trakcie zdarzenia drogowego nie doszło do obrażenia ciała u uczestników lub są krótkotrwałe (trwają krócej niż siedem dni). W takim przypadku za ucieczkę z miejsca zdarzenia policjant może wystawić mandat w wysokości nawet 5 tys. zł oraz 10 pkt karnych. Jeśli sprawa trafi do sądu, to może on wymierzyć karę 30 dni aresztu lub grzywnę do 30 tys. zł.

Ucieczka z miejsca zdarzenia ma wpływ też na kwestie związane z ubezpieczeniem. W takim przypadku polisa ubezpieczeniowa sprawcy nie obowiązuje. Nie może on liczyć na to, że ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy pojazdu.

Co grozi za ucieczkę z miejsca wypadku?

Na dużo poważniejsze konsekwencje naraża się kierowca, który celowo i świadomie ucieka z miejsca wypadku. Taka osoba traktowana jest na równi z kierującymi pod wpływem alkoholu lub narkotyków, co powoduje zaostrzenie kary za sam wypadek. W takim przypadku grozi:

  • od 1 miesiąca i 15 dni do 4 lat i 6 miesięcy – za obrażenia ciała,
  • od 3 do 16 lat – za ciężki uszczerbek na zdrowiu,
  • od 5 do 20 lat – za śmierć poszkodowanego.

Osoba, która ucieka z miejsca wypadku, musi też liczyć się z zarzutami dotyczącymi nieudzielenia pomocy poszkodowanym. Grozi za to do 3 lat więzienia.

Opracowanie: 
  • Tomasz Gdaniec