Auto Świat Wiadomości Aktualności Rosjanie mają problem z dotarciem do Kijowa. Sami go spowodowali

Rosjanie mają problem z dotarciem do Kijowa. Sami go spowodowali

Na wielu zdjęciach satelitarnych okolic Kijowa, wykonanych przez amerykańską firmę Maxar Technologies, widać długie kolumny pojazdów. Chociaż można odnieść wrażenie, że są to wojska przygotowujące się do ataku na ukraińską stolicę, to w istocie są to wojska rosyjskie, ale tkwiące lub poruszające się w korku.

Zdjęcia satelitarne dróg na Ukrainie
Zobacz galerię (6)
PAP/EPA/MAXAR TECHNOLOGIES
Zdjęcia satelitarne dróg na Ukrainie

Co jakiś czas w mediach pojawiają się sprzeczne informacje dotyczące sytuacji w Ukrainie. Wiele z nich jest zwykłą próbą dezinformacji, która z jednej strony ma wystraszyć ukraińskich obrońców, a z drugiej podnieść morale wojsk agresora oraz przekonać mieszkańców Rosji, że sytuacja jest pod kontrolą i wojna przebiega zgodnie z planem.

Ale na razie w miarę spokojni powinni być właśnie Ukraińcy. Jak informuje gazeta.pl, widoczna na zdjęciach satelitarnych kolumna pojazdów, która może ciągnąć się już na odcinku o długości nawet 70 km, jest swoistym zatorem drogowym. Utknęły w nim pojazdy wojsk rosyjskich po napaści na Ukrainę. Wszystko dlatego, że u naszego wschodniego sąsiada wciąż dominują wąskie drogi, którym bliżej jest do znanych nam zwykłych dróg krajowych niż chociażby do dróg ekspresowych.

Okazuje się, że w czasie wojny brak rozbudowanej infrastruktury drogowej jest kluczem do skutecznej obrony. Próbujące pokonać obrońców wojska agresora wymagają ciągłych dostaw zaopatrzenia, które dowożone jest setkami ciężarówek. Ponadto w kierunku Kijowa wciąż kierowane są także pojazdy bojowe — te także utykają w drogowych korkach, tym bardziej że w niektórych miejscach trzeba było wybudować tymczasowe przeprawy, bo dotychczasowe obiekty inżynieryjne zostały celowo zniszczone, tak jak to miało np. miejsce nad rzeką Teterew.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji